Portal „Politico” odnotował aż 56 przypadków molestowania seksualnego w PE. „Dowiedziałem się o ostatnich zarzutach dotyczących molestowania seksualnego w Parlamencie Europejskim. Jestem w szoku, ale sam szok nie może być reakcją” – oświadczył w poniedziałek szef europarlamentu Antonio Tajani.
„Politico” na swojej stornie założył formularz dla ofiar molestowania seksualnego w PE. Jak podał jeden z dziennikarzy portalu, deklarację wypełniło już 56 osób, 54 z nich to kobiety.
„Są to często okropne doświadczenia dla ofiar i skomplikowane do zgłaszania problemy” – napisał zajmujący się sprawą Ryan Heath.
„Parlament Europejski bardzo poważnie podchodzi do doniesień o przypadkach molestowania seksualnego. Inicjatywy, które mają przeciwdziałać temu zjawisku, już zostały podjęte” – można przeczytać w oświadczeniu PE, który już w ubiegłym roku zainicjował kampanię przeciwko molestowaniu.
Jeanne Ponte to studentka, która została asystentką w Parlamencie Europejskim u centrolewicowego deputowanego Edouarda Martina.
Ponte opowiedziała „Le Figaro” o pewnym doradcy politycznym, który wysyłał w nocy zdjęcia zrobione bez jej wiedzy.
„Sunday Times” z kolei opisał przypadek Bojana Pancevskiego nt. byłego francuskiego ministra środowiska i europosła, Yvesie Cochet, który miał wysłać wiadomość tekstową do 25-letniej asystentki. Zaatakował ją za odrzucenie zaproszenia na obiad, mówiąc, że chce dzielić jej „pasje, marzenia i fantazje”.
Z historii publikowanych przez poszkodowanych wynika, że patologie wykraczają poza PE, a ponad połowa relacji dotyczyła sektora prywatnego, w tym organizacji pozarządowych.
Sam Korwin-Mikke sprawę skomentował tak:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz