2015/05/28

RAK JAJNIKA -WAZNY TEMAT!

Dziś chciałabym Wam przytoczyć tekst Agaty Ślazyk nt. raka jajnika, który zamieściliśmy na naszej onkorejsowej stronie na facebooku. Warto przeczytać!!!
„Jak już zapewne niektórzy zdążyli przeczytać, są dziewczyny wśród załogi OnkoRejsu, które padły ofiarą raka jajnika. To Henia, Ania Bojarska i Agata.
Rak jajnika nazywany jest cichym zabójcą Polek. Jest podstępny i niezwykle niebezpieczny.
Nowotwór ten w naszym kraju, wśród wszystkich nowotworów strefy intymnej charakteryzuje się największą śmiertelnością. Dla uświadomienia sobie skali problemu wystarczy popatrzyć na liczby. Co roku diagnozuje się około 3,5 tysiąca przypadków raka jajnika, jednocześnie każdego roku, na raka jajnika umiera około 2,5 tysiąca kobiet. To nie tylko „puste” statystyki, gdyż za każdą z tych liczb stoi tragedia, łzy i cierpienie.
Zachorowalność na raka jajnika oraz liczba zgonów spowodowanych tym nowotworem wciąż niepokojąco wzrasta. W ciągu ostatnich 10 lat zachorowalność na ten rodzaj raka wzrosła o około 11%, śmiertelność o 16%. Choroba ta jest problem nie tylko Polski, ale także całej Europy.
Czas więc by mówić o niej głośno i otwarcie, przełamać tabu!
Z wszystkich intymnych nowotworów, rak jajnika ma najniższy wskaźnik 5-letniej przeżywalności zdiagnozowanych kobiet. Powodem jest skryty i bezobjawowy przebieg choroby – bardzo trudno wykryć ją w początkowym stadium.
Rak jajnika jest nowotworem jamy brzusznej – to stwierdzenie jest niezwykle ważne przede wszystkim dla lekarzy rodzinnych, którzy często jako pierwsi stykają się z chorującą kobietą.
W bardzo wczesnych etapach rozwoju raka jajnika, mogą pojawic się niespecyficzne objawy ze strony jamy brzusznej.
Należą do nich:
- ciążenie lub ból w jamie brzusznej, miednicy mniejszej, plecach lub nogach,
- wzdęcia brzucha,
- nudności,
- niestrawność,
- trudności w jedzeniu lub szybkie uczucie sytości,
- nadmierne gazy,
- zaparcia lub biegunka,
- ciągłe uczucie zmęczenia,
- skrócenie oddechu,
- częste parcie na pęcherz,
- nieprawidłowe plamienia i krwawienia dróg rodnych
Pamiętajcie nawet późne rozpoznanie (III i IV stopień zaawansowania klinicznego) nie oznacza wyroku na życie, ponieważ postęp w chirurgii oraz możliwość leczenia w Polsce metodą HIPEC poprawiły wyniki leczenia w ostatnich latach.
Wystąpienie mutacji, a ryzyko zachorowania na nowotwór!
Wystąpienie mutacji w genie BRCA1 i/lub BRCA2 silnie predysponuje do zachorowania na nowotwory piersi oraz jajnika. Kobiety z mutacjami w tych genach obciążone są ryzykiem zachorowania na raka piersi do siedemdziesiątego roku życia wynoszącym ponad 80%, a na raka jajnika równym 40%. Rozpoznanie osób ze zwiększonym ryzykiem genetycznym zachorowania na nowotwory ma więc istotne znaczenie dla ratowania ich życia.
Samo stwierdzenie mutacji nie oznacza jeszcze wystąpienia choroby nowotworowej, ale informuje o tym, że organizm nosiciela mutacji w genach BRCA1 i/lub BRCA2 jest silnie predysponowany do zachorowania na nowotwór. Dzięki badaniom genetycznym ryzyko zachorowania na raka np. jajnika można zmniejszyć aż o połowę. Szacuje się, że nosicielkami mutacji w genach BRCA1 i BRCA2, powodujących skłonność do raka piersi i raka jajnika, może być nawet 200 tysięcy Polek.
Dlatego jesli w rodzinie wystepowaly przypadki raka piersi i/lub jajnika warto poprosic lekarza rodzinnego o skierowanie do poradni genetycznej.
OnkoRejs poprzez udział Ani Bojarskiej, Heni i Agaty staje się posłannikiem przesłania:
„Badaj się i żyj!”
Z wołaniem tym chcemy dzisiaj zwrócić się do was wszystkich bez wyjątku. Do kobiet, a także do mężczyzn, gdyż Wy również powinniście zadbać o kobiety swojego życia!
Mamy nadzieje, że dotrze do jak największej liczby osób, zwłaszcza kobiet. I tych starszych i mlodych, bo rak jajnika dotyka coraz czesciej rowniez i je. Chcemy aby świadomość, że rak w tym również rak jajnika, istnieje i realnie zagraża, zaistniała w Waszej świadomości. Nie chcemy straszyć – prosimy Was dbajcie o siebie, nie odkładajcie badań profilaktycznych na bliżej nieokreślone „jutro”, zainwestujcie czas w siebie, bądźcie świadome i mądre. Proscie lekarzy o usg dopochwowe przynajmniej raz do roku.
Nie dajcie szans skurczyrakowi i żyjcie długo i szczęśliwie!
*W opracowaniu wykorzystano wiadomości pochodzące z pisma: Głos Pacjenta Onkologicznego – wydanie specjalne nr 2 www.pkopo.pl oraz fragment artykulu zamieszczonego na stronie www.amazonki-krzeszowice.pl”
11169810_733869356712304_8848552355583087642_n

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz