2015/05/31

.pl rozrywka gwiazdy Paweł Królikowski rzuca pracę, żeby przeżyć!

Paweł Królikowski rzuca pracę, żeby przeżyć!

01.06.2015, godz. 07:43 / aktualizacja 01.06.2015, godz. 07:43
Królikowski
foto: Super Express
  • Królikowski
  •  
  • Królikowski
  •  
  • Królikowski
  •  
  • Królikowski
  •  
Niestety, nie mamy dobrych wiadomości dla fanów Pawła Królikowskiego (54 l.). Serialowy Kusy na razie musi zająć się przede wszystkim ratowaniem swojego zdrowia. Na jakiś czas musi zapomnieć o pracy. Mimo zapowiedzi szybkiego powrotu na scenę musiał zrezygnować z grania w teatrze Capitol, a teraz z jurorowania w show "Twoja twarz brzmi znajomo".
Na początku maja Królikowski z objawami przemęczenia trafił do jednego z warszawskich szpitali. Aktora przyjęto na chirurgię naczyniową. Podejrzewano u niego tętniaka mózgu. Przy chorym mężu cały czas czuwała żona Małgorzata Ostrowska-Królikowska (51 l.). Aktor jest już w domu i mimo zapowiedzi szybkiego powrotu do pracy musiał jednak wybrać ratowanie zdrowia. Na szczęście tętniaka nie trzeba leczyć operacyjnie, więc Kusy nic nie straci ze swojego wyglądu amanta. Jednak praca jest dalece niewskazana, więc gwiazdor przebywa na zwolnieniu lekarskim.
W warszawskim teatrze Capitol w przedstawieniu "Lunch o północy", w którym gra Paweł, znaleziono już zmiennika. Podobnie zachowa się produkcja Polsatowskiego show "Twoja twarz brzmi znajomo". Z naszych informacji wynika, że na jego stołek jurora wskoczy Stefano Terrazzino (36 l.). Sam tancerz, zwycięzca ostatniej edycji "TTBZ", nie chce zdradzać zakulisowych szczegółów. - To jest fantastyczny program, więc rozważyłbym taką propozycję - powiedział jedynie w rozmowie z "Super Expressem".
Produkcja show konsekwentnie milczy, słysząc pytania o Królikowskiego. - Nie ma się czemu dziwić. To bardzo delikatna sprawa. Już trzeba przygotowywać castingi, kręcić reklamówki programu, na czekanie, czy Paweł wróci czy nie, nikt sobie nie może pozwolić. Stąd pomysł szybkiej wymiany jurora - tłumaczy nam nasz informator.
Miejmy nadzieję, że aktor szybko wróci do formy. W lipcu ruszają bowiem zdjęcia do ostatniej serii "Rancza". Królikowski gra tam jedną z głównych ról i nikt nie wyobraża sobie kręcenia bez niego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz