2015/05/31

Siostra Małgorzata Chmielewska prosi premier Kopacz o przyjęcie chrześcijan KOMENTARZYK !!!!!!!

Siostra Małgorzata Chmielewska prosi premier Ewę Kopacz, aby Polska przyjęła 300 chrześcijańskich rodzin z Syrii. Zakonnica napisała do szefowej rządu list otwarty. Jeśli będziemy zwlekać, to ci ludzie mogą zginąć z rąk terrorystów z Państwa Islamskiego - alarmują siostra Chmielewska i Fundacja Estera.
Siostra Małgorzata ChmielewskaSiostra Małgorzata Chmielewska (
)
- Walki w Syrii wkraczają w decydującą fazę. Jest coraz więcej wiadomości o zwycięstwach Państwa Islamskiego - mówi IAR Miriam Shaded z Fundacji Estera. Teraz chodzi o to, aby tym rodzinom uratować życie. Fundacja deklaruje, że zgromadziła już środki na sprowadzenie Syryjczyków do Polski i ich roczny pobyt. To w sumie 1500 osób. Są wykształceni, a grupa przedsiębiorców ma dla nich pracę.

Siostra Małgorzata Chmielewska ze Wspólnoty Chleb Życia podkreśla, że wobec tragedii rozgrywającej się w Syrii musimy podjąć zdecydowane działania. "Ci ludzie stoją przed naszymi drzwiami, proszą o miłosierdzie i życie dla swoich dzieci. I co my na to?!" - pyta siostra Chmielewska.

Minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna zapowiedział wczoraj na antenie radiowej Jedynki, że w przyszły wtorek - 26 maja - zbierze się specjalny rządowy zespół, który omówi sprawę przyjęcia rodziny z Syrii.                                                                                                                                                                                                                                                         
    Ja  bardzo  współczuję  rodzinom  z  Syrii  .  Jednakże  uważam  że  jest  wiele  bogatszych  państw  od  Polski  które  mogą  przyjąć   uchodźców  z  Syrii .  Nas  po  prostu  na  to  nie  stać  .  W  Polsce  panuje  bieda  i  jest  gro  Polaków  którzy  nie  maja  na  chleb  .   Opieka  Społeczna  pomaga  jak  może  bo  na OPS  jest  przeznaczane  za  mało  środków  .  Ludzie  których  dochód jest  rzędu  700  zł  dostają  pomoc  w  kwocie  50  lub  100  zł  czyli  nie  tyle  za  ile  mogliby  przeżyć  .  I  podczas  gdy  Polskie  rodziny  nie  maja  co  jeść  głupotą jest  przyjmować  obco krajowców  i  walić  na  nich  kasę  której  brakuje  dla  nas  .  A  siostra  Małgorzata  Chmielewska  jak  tak  bardzo  chce  to  niech  weżnie  uchodźców  do  swojego  zakonu  i  zapewni  im  pracę  ,  mieszkanie  oraz  byt  .  Dlaczego  kler  czy  zakonnice  są  tacy  humanitarni  za  cudze  pieniądze  i  to  kosztem  POLAKÓW  ????  .  Ja  zawsze  sądziłam  że  bliższa  koszula  ciału  ale  widać  nie  w  tym  kraju  w  którym  rządzi  fanatyczny  i  bezczelny  kler !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!                                                                                                                            gb

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz