Dodano: 02.08.2015 [13:02]
„Gazeta Polska Codziennie” złożyła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na Kancelarię Premier Ewy Kopacz. Przyczyną złożenia pisma było brak odpowiedzi na pytania o koszty posiedzeń wyjazdowych rządu. Mimo iż termin maksymalny to dwa tygodnie, kancelaria od 15 lipca br. konsekwentnie nie odpowiada na wysłane pytania - tym samym łąmiąc ustawę o dostępie do informacji publicznej.
- 29 czerwca br. wysłaliśmy do Polskich Kolei Państwowych cztery pytania dotyczące służbowych podróży premier Ewy Kopacz. Po dziesięciu dniach Maciej Bułtowicz z Biura Prasowego PKP poinformował nas, że przekazał je urzędowi pani premier.„Pana pytania zostały niezwłocznie przekazane do Kancelarii Premiera” – napisał Bułtowicz. W związku z brakiem odpowiedzi z Kancelarii, 15 lipca br. przesłaliśmy jeszcze raz te pytania, dołączając kolejne trzy - pisze "Codzienna".
Powód skargi? "Mimo napomnienia Skarżącego, organ administracji publicznej nie udostępnił żądanej informacji ani też nie wydał decyzji odmownej zgodnie z art. 16 pkt. ustawy o dostępie do informacji publicznej, czym naruszył 14 dniowy termin zapisany art. 13 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej.".
Oto treść pytań na które kancelaria premier Kopacz nie chce odpowiedzieć:
1. Kto opłacał przejazdy pani premier Ewy Kopacz pociągami PKP w czerwcu br.? Czy była to forma darmowego przejazdu, czy opłacała je Platforma Obywatelska, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów czy też inny podmiot, instytucja?
2. Ile osób z otoczenia pani premier miało w ten sam sposób opłacone przejazdy?
3. Ile było takich przejazdów? Jaki był koszt każdego z nich? Jakie zaplanowano jeszcze przejazdy? Dla ilu osób i jaki jest ich koszt?
4. Kiedy i kto rezerwował poszczególny przejazd?
5. Ile odbyto już wyjazdowych posiedzeń rządu? Ile zostało zaplanowanych? Gdzie się odbędą?
6. Proszę o podanie pełnej, łącznej kwoty wyjazdowych posiedzeń, które już się odbyły i tych, które się odbędą?
7. Proszę o podanie pełnej, łącznej kwoty spotkań pani premier i wszystkich ministrów Rządu RP, do których doszło w ramach wyjazdowych posiedzeń rządu. Mam tu na myśli spotkania pani premier i ministrów Rządu RP na Śląsku, w Łodzi i te, które w ramach wyjazdowych posiedzeń rządu jeszcze się odbędą. Proszę o podanie pełnych kosztów, razem z wynajmem sal, przejazdem (pani premier, ministrów i wszystkich osób im towarzyszących), obsługą cateringową i wszelkimi innymi kosztami przedsięwzięcia.
Do dziś żadnej odpowiedzi od Kancelarii Premiera "Gazeta Polska Codziennie" nie otrzymała. Dlatego też "Codzienna” postanowiła odwołać się do sądu, skarżąc się na nieudzielenie informacji publicznej zgodnie z żądanym zakresem."Wnieśliśmy o udzielenie tej informacji, (na postawie art. 149 § 2 prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi) wymierzenie organowi grzywny oraz zasądzenie kosztów postępowania" - czytamy.
- 29 czerwca br. wysłaliśmy do Polskich Kolei Państwowych cztery pytania dotyczące służbowych podróży premier Ewy Kopacz. Po dziesięciu dniach Maciej Bułtowicz z Biura Prasowego PKP poinformował nas, że przekazał je urzędowi pani premier.„Pana pytania zostały niezwłocznie przekazane do Kancelarii Premiera” – napisał Bułtowicz. W związku z brakiem odpowiedzi z Kancelarii, 15 lipca br. przesłaliśmy jeszcze raz te pytania, dołączając kolejne trzy - pisze "Codzienna".
Powód skargi? "Mimo napomnienia Skarżącego, organ administracji publicznej nie udostępnił żądanej informacji ani też nie wydał decyzji odmownej zgodnie z art. 16 pkt. ustawy o dostępie do informacji publicznej, czym naruszył 14 dniowy termin zapisany art. 13 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej.".
Oto treść pytań na które kancelaria premier Kopacz nie chce odpowiedzieć:
1. Kto opłacał przejazdy pani premier Ewy Kopacz pociągami PKP w czerwcu br.? Czy była to forma darmowego przejazdu, czy opłacała je Platforma Obywatelska, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów czy też inny podmiot, instytucja?
2. Ile osób z otoczenia pani premier miało w ten sam sposób opłacone przejazdy?
3. Ile było takich przejazdów? Jaki był koszt każdego z nich? Jakie zaplanowano jeszcze przejazdy? Dla ilu osób i jaki jest ich koszt?
4. Kiedy i kto rezerwował poszczególny przejazd?
5. Ile odbyto już wyjazdowych posiedzeń rządu? Ile zostało zaplanowanych? Gdzie się odbędą?
6. Proszę o podanie pełnej, łącznej kwoty wyjazdowych posiedzeń, które już się odbyły i tych, które się odbędą?
7. Proszę o podanie pełnej, łącznej kwoty spotkań pani premier i wszystkich ministrów Rządu RP, do których doszło w ramach wyjazdowych posiedzeń rządu. Mam tu na myśli spotkania pani premier i ministrów Rządu RP na Śląsku, w Łodzi i te, które w ramach wyjazdowych posiedzeń rządu jeszcze się odbędą. Proszę o podanie pełnych kosztów, razem z wynajmem sal, przejazdem (pani premier, ministrów i wszystkich osób im towarzyszących), obsługą cateringową i wszelkimi innymi kosztami przedsięwzięcia.
Do dziś żadnej odpowiedzi od Kancelarii Premiera "Gazeta Polska Codziennie" nie otrzymała. Dlatego też "Codzienna” postanowiła odwołać się do sądu, skarżąc się na nieudzielenie informacji publicznej zgodnie z żądanym zakresem."Wnieśliśmy o udzielenie tej informacji, (na postawie art. 149 § 2 prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi) wymierzenie organowi grzywny oraz zasądzenie kosztów postępowania" - czytamy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz