Europoseł PiS prof. Zdzisław Krasnodębski odniósł się do informacji, że czarne skrzynki pochodzące z rosyjskiego samolotu, który rozbił się w Egipcie, zostaną przekazane Moskwie. Sytuację skomentował również inny deputowany do PE z ramienia Prawa i Sprawiedliwości Janusz Wojciechowski. Obaj politycy zestawiają ten fakt ze sprawą katastrofy smoleńskiej.
„Czarne skrzynki muszą być odczytane w Rosji” - czy coś świta w głowach redaktorówGW?
— napisał prof. Krasnodębski na Twitterze.
Do katastrofy na Synaju poleciały trzy samoloty rosyjskich ekspertów. Nasi eksperci do Smoleńska dotarli po półtora roku
— zauważył z kolei Janusz Wojciechowski.
Jeszcze raz: Komisja Millera nie dokonywała oględzin m. katastrofy ani wraku, zaś prokuratura przeprowadziła je w 1,5 roku po katastrofie
— podkreślił Wojciechowski.
Do Pana Macieja Laska: Oglądaliście miejsce katastrofy i wrak? A gdzie można zapoznać się z protokołem tych oględzin? Jest takowy?
— zapytał na Twitterze europarlamentarzysta.
Wojciechowski nie uzyskał jednak żadnej odpowiedzi.
No i proszę, pytam o protokół - cisza! Zdjęcia przysyłają, na którym widać rosyjskiOMON i paru stojących plecami gapiów, to ma być dowód? (…) Patrzcie, jaka cisza po pytaniach o protokół. Uciekli! Ja ich z senatorami PiS od lat tym pytaniem ścigam, a oni wciąż uciekają
— napisał polityk PiS.                                                                                                                                                                                                                                                                                                             Jka  z   kolei mec. Stefan Hambura przekazał tweet o wiele mówiącej treści:
Tusk, Klich, Lasek, Hypki, Miller, Fiszer i cała reszta tej obrzydliwej bandy właśnie dostaje od Putina lekcję badania katastrof lotniczych.
Jak widać, internaucie szybko zauważyli różnice w badaniu katastrofy rosyjskiego samolotu i rządowego Tupolewa, który 10 kwietnia 2010 roku rozbił się w Smoleńsku. W istocie trudno było wyciągnąć z całej sytuacji inne wnioski…