Portal Pch24.pl otrzymał od swojego czytelnika ciekawe i obiektywne, by nie było sprawozdanie finansowe (oficjalnie dostępne na stronach WOŚP) za rok 2009. Oto dane:
Zbiórka - 54.506.270,77 zł, z czego na pomoc opisaną w statucie fundacji przeznaczono 28.993.580,43 zł. Innymi słowy na realny zakup sprzętu wydano 54 proc, zebranych pieniędzy. Gdzie reszta? Jak podaje portal Pch24.pl „Fundacja wykazuje dochód w wysokości 14.100.823,66 zł i oczywiście znaczna część środków została przekazana na zorganizowanie przystanku demoralizacji - „Przystanku Woodstock”. Wszystko dostępne jest na oficjalnej stronie http://s.wosp.org.pl/Files/Bilans_Fundacji_2009.pdf WOŚP i można porównać”.
Dla porównania zestawienie za rok 2009 innej organizacji charytatywnej, czyli katolickiego Caritasu. Oto dane: „Ogółem Caritas Polska zebrało 441.581.695,94 zł. Na pomoc potrzebującym przeznaczył zaś 435.799.984,43 zł, czyli prawie 99 proc. wpływów”.
Podsumowując Caritas miało 8 razy większe wpływy, oraz 15 razy większe wydatki na pomoc niż WOŚP.
Tego chyba nie warto tłumaczyć, czy opisywać jakimś dodatkowym komentarzem. Oficjalne dane mówią same za siebie.
Innymi słowy: myślmy, myślmy, mości panie!
Philo
Źródło: Pch24.pl Redaktor tego artykułu rozpływa się nad pomocą Caritasu . No cóż w dużych miastach to i owszem . Ale są miasta i miasteczka w Polsce gdzie Caritas w ogóle nie pomaga . To by znaczyło że w małych miastach i miasteczkach nie ma ludzi potrzebujących ??? . Ano gówno prawda . Są tu ludzie biedni i jest ich o wiele więcej niż w dużych metropoliach . Dlaczego tak jest ??? . A no dlatego że duże miasta są jakby na świeczniku . Tu musi Caritas pokazać jak to on pomaga . Natomiast kogo obchodzą małe miasta i miasteczka takie do 20 tysięcy ??? . Ano nikogo i tu żadnej pomocy nie ma . Można pisać co ślina na język przyniesie bo nikt tego nie sprawdza . Np. taki Łobez w zachodniopomorskim ??? . Tu nie ma żadnej pomocy . Kiedyś i owszem była żywność ale taka której nie chciały duże miasta . Ale też rzadko bo żaden proboszcz nie chciał płacić za transport . Kiedyś zbierali od tych ludzi co po żywność przychodzili po 2 zł na transport bo proboszcz " kazali " . Ale wiadomo ludzie pieniędzy nie mają a za 2zł można kupić chleb . No i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki dary się skończyły . Nie ma i już . To jak to jest ??? . Caritas wydaje na pomoc kupę milionów ale dary dostają tylko mieszkańcy dużych miast żeby było widać że pomagają . Skoro nie pomagają małym miastom i miasteczkom a pieniądze wydali to na co ?? . Bo na pewno nie na pomoc dla biednych . Kiedyś ktoś mi opowiadał że przeprowadził takie doświadczenie w Szczecinie . Kobieta z małym dzieckiem chodziła od plebanii do plebanii skromnie ubrana i prosiła na żywność albo żywność . Tylko na jednej parafii dostała kanapki z ............... kaszanką a w pozostałych albo gospodyni nie było ( tak mówił ksiądz ) albo twierdził że od pomocy są OPS . I to mają być słudzy Boży którzy matki z dzieckiem nie nakarmią ??? .Gdzie idą te miliony caritasowskie bo na pewno nie na pomoc przynajmniej nie w całości . Samochody kosztują a nie znam księdza bez samochodu . Tak więc nie podawałabym po stronie przeciwnej Caritasu jako wzór dla WOŚ bo jakby nie było ich pomoc jest widoczna i to bardzo czego o Caritasie powiedzieć nie mogę .Prawie każdy szpital w Polsce ma coś od Owsika , nawet te małe powiatowe szpitaliki . Drawsko Pomorskie dostało od niego dla pogotowia ratunkowego wysokiej klasy karetki . To małe około 15 tys. miasteczko . Nie wspominając o szpitalach w których są wysokiej klasy sprzęty medyczne na które nie stać państwa . To dzięki jego " pomocy " wiele ludzi zostało wyrwanych ze szpon śmierci . Ja osobiście nie przepadam za Owsiakiem ale jestem realistką a ludzi oceniam za czyny a nie za sympatię czy antypatię . gb
Jakiś bzdet po żeby atakować Kościół. To na pewno nie spowoduje, że będę zasilał datkami Owsiaka. Tak postanowiłem.
OdpowiedzUsuńJebnięte mohery 🖕🏼
OdpowiedzUsuń