Nareszcie dobre wiadomości! Wygląda na to, że w Nowy Rok Agnieszka Kotulanka (59 l.) wejdzie bez długów, które zaciągnęła w osiedlowym sklepie. Przy pomocy córki nie tylko ma iść na odwyk po nowym roku, ale także finansowo wychodzi na prostą. Oby rodzinne wsparcie wystarczyło by aktorka zmieniła swoje życie i - kto wie - może już wkrótce wróciła do pracy?
– Ma czyste konto, Kasia wszystko załatwiła – zdradza nasz informator. Była gwiazda „Klanu” coraz częściej robiła zakupy na tzw. kreskę, czyli dostawała produkty, zobowiązując się za nie zapłacić w przyszłości. Jak udało nam się dowiedzieć, zaległe rachunki jakiś czas temu opłaciła córka.Kłopoty finansowe Kotulanki zaczęły się już w 2013 roku, kiedy – z powodu alkoholizmu – przestała się pojawiać na planie serialu i w teatrze. Wielu prorokowało, że może już nigdy nie wyjść na prostą. Na szczęście sprawy w swoje ręce wzięła Kasia, córka aktorki. Kotulanka nie tylko u niej zamieszkała, ale też dała się jej namówić na odwyk – na terapię ma trafić w nowym roku. Dzięki Kasi nie musi się także martwić o dług. Na pewno poprawi to aktorce samopoczucie i pomoże zacząć wszystko od nowa. No nareszcie córunia ruszyła dupsko i przyszła matce z pomocą . Może gdyby to zrobiła wcześniej a nie zostawiła matkę samej sobie , nie zaszłoby to tak daleko . . No cóż początkowo córcia pokazała gdzie tak naprawde ma matke ale coś mi się wydaje , że w końcu opinia publiczna dała znać o sobie . Jak po niej pojechali to się zawstydziła i zrobiła to co dawno powinna . Trochę z przymusu ale zaczęła matce pomagać . Jak bóg da to jeszcze nie raz zobaczymy panią Krystynę na planie filmowym , taką ładną panią Agnieszke jaką znamy !!!!! gb
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz