Hipokryzja Niemców! Oficjalnie popierają sankcję na Rosję. Pod stołem robią z Moskwą gigantyczne interesy
wpis z dnia 20/05/2016
wpis z dnia 20/05/2016
wykorzystane foto: Nicolas Raymond (Flickr.com / CC by 2.0)
Pomimo sankcji gospodarczych nałożonych na Rosję po agresji na wschodnią Ukrainę i Krym, rząd w Berlinie aktywnie wspiera wielomiliardowe interesy z Rosją w sektorze energetycznym. Niemieckie spółki (Wintershall, BASF, E.on) realizują wraz z Rosjanami gigantyczne kontrakty, które mają wpływ na gospodarki obu krajów. Po czym kanclerz Angela Merkel wychodzi na forum UE i głośno popiera nałożone na Rosję sankcje w związku z agresją na Ukrainie. Hipokryzja LEVEL HARD!
r e k l a m y
Politycy z Niemiec często oskarżają Polskę o sprzyjanie Putinowi. Dowodem na to ma być np. niechęć polskiego rządu wobec planów przyjmowania islamskich imigrantów na masową skalę oraz brak automatycznego akceptowania wszystkich decyzji podejmowanych przez Brukselę. Powiem krótko - niech się pukną w głowę i odpowiedzą sobie na trzy proste pytania: kto przez ostatnie lata realizował gigantyczne kontrakty biznesowe z Putinem? Kto zgodził się na budowę Nord Streamu? Kto sprzeciwiał rozlokowaniu wojsk NATO w Polsce? Odpowiedź na każde z tych pytań jest oczywista - to Niemcy swoimi decyzjami wspierali reżim Putina, tak jak żaden inny naród w Europie.
Przypomnijmy, że w listopadzie 2014 r. (już po aneksji Krymu przez Rosję) doszło w Moskwie do zamkniętego spotkania przedstawicieli niemieckiego biznesu z rosyjskimi władzami. Ogólnikowe oficjalne komunikaty głosiły wówczas, że "doszło do wymiany poglądów na temat stanu i perspektyw współpracy dwustronnej w sferze handlu i inwestycji, zaś minister Ławrow przestawiło rosyjską ocenę stosunków z Ukrainą, Niemcami, Unią i NATO". W praktyce mogło dojść do nowego paktu Ribbentrop-Mołotow w wersji gospodarczej. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele największych niemieckich firm, które prowadzą swoje biznesy w Rosji, m.in.: Siemensa, Daimlera, Metro AG czy Winterhall Holding (na terytorium Rosji działa obecnie około 5000 niemieckich firm). Po stronie rosyjskiej zasiedli m.in. wicepremier Igor Szuwałow i szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow.
Na realne efekty powyższego spotkania nie trzeba było długo czekać. Niemcy - wbrew Polsce i innym państwom Europy Środkowo-Wschodniej - zgodziły się na rozpoczęcie budowy drugiej nitki gazociągu Nord Stream. Posypały się także nowe, warte grube miliardy euro kontrakty biznesowe. Wisienką na torcie by sprzeciw rządu federalnego w Berlinie w/s rozmieszczenia na terytorium Polski wojsk i infrastruktury NATO...
Niemcy wznowiły swój polityczno-gospodarczy taniec z Moskwą. Historia uczy, że podobne alianse z przeszłości kończyły się dla nas tragicznie. Miliony Polaków musiało zginąć, dostać się do niewoli lub zostać wysiedlona, gdy Berlin z Moskwą odnajdywały wspólny język. Czy tym razem będzie podobnie?
Przypomnijmy, że w listopadzie 2014 r. (już po aneksji Krymu przez Rosję) doszło w Moskwie do zamkniętego spotkania przedstawicieli niemieckiego biznesu z rosyjskimi władzami. Ogólnikowe oficjalne komunikaty głosiły wówczas, że "doszło do wymiany poglądów na temat stanu i perspektyw współpracy dwustronnej w sferze handlu i inwestycji, zaś minister Ławrow przestawiło rosyjską ocenę stosunków z Ukrainą, Niemcami, Unią i NATO". W praktyce mogło dojść do nowego paktu Ribbentrop-Mołotow w wersji gospodarczej. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele największych niemieckich firm, które prowadzą swoje biznesy w Rosji, m.in.: Siemensa, Daimlera, Metro AG czy Winterhall Holding (na terytorium Rosji działa obecnie około 5000 niemieckich firm). Po stronie rosyjskiej zasiedli m.in. wicepremier Igor Szuwałow i szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow.
Na realne efekty powyższego spotkania nie trzeba było długo czekać. Niemcy - wbrew Polsce i innym państwom Europy Środkowo-Wschodniej - zgodziły się na rozpoczęcie budowy drugiej nitki gazociągu Nord Stream. Posypały się także nowe, warte grube miliardy euro kontrakty biznesowe. Wisienką na torcie by sprzeciw rządu federalnego w Berlinie w/s rozmieszczenia na terytorium Polski wojsk i infrastruktury NATO...
Niemcy wznowiły swój polityczno-gospodarczy taniec z Moskwą. Historia uczy, że podobne alianse z przeszłości kończyły się dla nas tragicznie. Miliony Polaków musiało zginąć, dostać się do niewoli lub zostać wysiedlona, gdy Berlin z Moskwą odnajdywały wspólny język. Czy tym razem będzie podobnie?
Źródło: Berlin błogosławi symbiozie swych spółek z Gazpromem(BiznesAlert.pl)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz