2016/05/17

Ksiądz odmówił pogrzebu kilkutygodniowego dziecka, bo rodzice nie przyjmują kolędy

Ksiądz omówił rodzicom pogrzebu dziecka
Ksiądz omówił rodzicom pogrzebu dziecka (Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Gazeta)
1. Mający kilka tygodni Ksawery zmarł z powodu tzw. śmierci łóżeczkowej
2. Choć dziecko było ochrzczone, ksiądz omówił pogrzebu
3. Powodem miało być nieprzyjmowanie przez rodziców kolędy
"Jako człowiek wierzący, udałem się do parafii" - napisał w liście do portaluwagrowiec.naszemiasto.pl dziadek zmarłego chłopca. Według jego relacji, ksiądz jedne z parafii w Wągrowcu od początku wytykał dziadkowi i rodzicom chłopca, że nie przyjmują księdza po kolędzie.
"Sprowadzili naszą wiarę i przynależność do kościoła do kolędy i 50 lub 100 złotych, które uszły księdzu przez naszą nieobecność" - opisuje mężczyzna

"Pan nie jest żadnym ojcem"

Później ksiądz miał zwrócić się bezpośrednio do ojca dziecka, pytając, kim on właściwie jest. „Pan nie jest żadnym ojcem i pan nie może być ojcem, bo z akt wynika, że nie ma pan ślubu kościelnego, a kto nie ma ślubu kościelnego nie może być ojcem” - miał powiedzieć duchowny. Ksiądz skrytykował też to, że dziecko ochrzczono dopiero w szpitalu, krótko przed śmiercią.
"Następnie oświadczył: nie przyjmuje ani pan, ani syn księdza po kolędzie, to niestety ja nie wykonam tego pogrzebu i dziecku w jego ostatniej drodze nie będę towarzyszył” - relacjonuje dziadek.
Kapłan odmówił dziennikarzom portalu komentarza w tej sprawie, a jego przełożony stwierdził, że nie zna szczegółów. Wysłaliśmy do parafii maila z pytaniami odnośnie tego zdarzenia i czekamy na odpowiedź.
Chłopca pochował ksiądz z innej parafii w Wągrowcu. Tymczasem dziadek chłopca zapowiada zwrócenie się do Prymasa Polski i Episkopatu. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz