– Albo do poniedziałku rozwiążecie kryzys w sprawie Trybunału Konstytucyjnego, albo odeślemy wam Tuska pierwszym dostępnym samolotem – napisał wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans w liście do Beaty Szydło.
Według Timmermansa, Polska nie pozostawiła KE wyboru.
– Chcieliśmy rzecz załatwić polubownie, jakimiś sankcjami gospodarczymi czy pozbawieniem prawa głosu, ale Warszawa nie reagowała – tłumaczył się dziennikowi "Le Soir".
Jak się dowiadujemy, tym razem będzie inaczej: z obozu rządowego docierają do nas odgłosy wyraźnego ożywienia. Niestety nie w sprawie opublikowania zaległych wyroków.
– Takiej paniki nie widziałem od czasu Afery Rywina – opowiada ASZdziennikowi wieloletni urzędnik w KPRM. – Ministrowie w pośpiechu palą papiery oraz załatwiają sobie paszporty dyplomatyczne i ułaskawienia u Andrzeja Dudy.
Według naszych informacji, Beata Szydło jest już w drodze na Węgry.
Ma tam zamiar utworzyć polski rząd na uchodźstwie.
To jest ASZdziennik. Wszelkie wydarzenia i cytaty zostały zmyślone.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz