Matka ostrzega przed niebezpieczeństwem przedawkowania alkoholu, po tym, jak jej 15-letnia córka omal nie umarła. Post na Facebooku Melissy Aho udostępniono 14 tys. razy.
Ryleigh Ackles miała pojechać do koleżanki na pidżama party. Około 1 w nocy do matki zadzwoniła koleżanka dziewczyny i poinformowała, że 15-latka straciła przytomność. Gdy przerażona kobieta dotarła na miejsce, Ryleigh leżała jak nieżywa, krwawiła na oka, a później na jej ustach pojawiła się piana. Natychmiast przewieziono ją do szpitala. Miała 3 promile alkoholu we krwi.15-latkę podłączono do respiratora. Przez 14 godzin nie było wiadomo, co się z nią stanie. "Siedziałam tam i błagałam o życie dla mojej córki" - wspomina matka. Nastolatka w końcu otworzyła oczy. Minęło jeszcze kilka dni, zanim doszła do siebie.Melissa napisała na Facebooku, że inne dzieci musiały być przerażone, gdy zobaczyły Ryleigh w takim stanie. Dobrze, że wśród nich znalazł się ktoś, kto zadzwonił do niej. Gdyby przyjechała później, mogłoby dojść do niewyobrażalnej tragedii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz