2016/10/11

Szef ZNP nie wyklucza strajku generalnego********** Najwyższa pora pozbyć się niemieckiego systemu nauczania , my mamy swój i do niego wrócimy .Gimnazja to był syf , bardzo dobrze że nareszcie koniec tego nauczania pod Niemcy !!!

            Szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz przyznał, że rozważany jest strajk generalny polegający na całkowitym powstrzymywaniu się od pracy na minimum dzień. - Nauczyciele gimnazjów są na to gotowi. Ale nie zrobimy nic wbrew interesowi środowiska - powiedział w porannej rozmowie w Radiu Zet. 

Foto: Kuba Atys / Agencja GazetaSławomir Broniarz
Broniarz potwierdził także, że rozważane jest pozwanie minister Anny Zalewskiej, która zdaniem szefa ZNP "przyprawia nam gębę osób, które są niesamodzielne i muszą szukać wsparcia. Pora, by politycy, którzy mówią głupstwa i kłamią, ponosili konsekwencje" powiedział. Decyzja o ewentualnym złożeniu pozwu ma zapaść do poniedziałku. Rozmówca Konrada Piaseckiego zaznaczył, że minister edukacji "nie jest ministrem z jego bajki i nie powinna zajmować pozycji, którą zajmuje".
Związkowiec przyznał, że gdy wprowadzano gimnazja, ZNP miał zastrzeżenia, głównie do tempa przeprowadzenia reformy. Teraz przyznaje, że się mylił. - Polubiłem gimnazja m.in. dlatego, że jest tam masa dobrych nauczycieli - mówił. - Gimnazja bronią się dobrymi wynikami (...). My tych dzieci nie utylizujemy. Jeśli agresja jest w gimnazjach, to rozleje się na podstawówkę - powiedział pytany o problemy wychowawcze, o które oskarżane są gimnazja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz