Liczne kryzysy w Europie – choć mają różne fasady – to wypływają z tego samego źródła: obywatele państw europejskich cenią sobie wyżej narodową i regionalną tożsamość, niż ponadnarodowe marzenia.".
Jeśli chodzi o Polskę to możemy przeczytać: "Polska i kraje bałtyckie, w przeciwieństwie do omawianych wcześniej państw, nie mają komfortu wyboru ścieżki bogacenia się. Wraz z rosnącym zagrożeniem ze strony Rosji, kraje te będą się do siebie zbliżać, kierując swoją energię w stronę budowy paktów i sojuszy wojskowych – szczególnie w silnej współpracy z USA. Oczywiście handel wciąż będzie miał miejsce, ale tożsamość tych krajów będzie budowana wokół oporu przed rosyjskim zagrożeniem.
Jeśli wewnętrzne problemy zmuszą Rosję do zwrócenia swojej uwagi do wewnątrz, Polska stanie przed możliwością, jakiej nie miała od setek lat – będzie mogła rozszerzyć swoje wpływy na byłe terytoria Rzeczpospolitej Obojga Narodów na Białorusi i Ukrainie.".
Jeśli wewnętrzne problemy zmuszą Rosję do zwrócenia swojej uwagi do wewnątrz, Polska stanie przed możliwością, jakiej nie miała od setek lat – będzie mogła rozszerzyć swoje wpływy na byłe terytoria Rzeczpospolitej Obojga Narodów na Białorusi i Ukrainie.".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz