Szokujące odkrycie w wodzie butelkowanej. Dotyczy 90% przypadków!

Badania przeprowadzone przez naukowców ze State Univeristy of New York wykazały, że w ponad 90 proc. butelek z wodą pochodzących od znanych producentów znajdują się małe kawałki i włókna tworzyw sztucznych. Jak podejrzewają autorzy badań, mogą one dostawać się do butelek z powietrza w wytwórni, wentylatorów lub ubrań personelu.

Na State University of New York in Fredonia przeprowadzone zostały badania wody butelkowanej. Ich wyniki mogą budzić niepokój – okazało się, że w większości butelek z wodą od najbardziej znanych producentów naukowcy znaleźli drobne kawałki i włókna tworzyw sztucznych. Testy te wykonane zostały na zlecenie dziennikarskiego projektu Orb Media.

Naukowcy z Uniwersytetu we Fredonii przebadali wodę z 259 butelek 11 marek, które pochodziły z 19 lokalizacji w 9 krajach, w tym z USA, Chin, Brazylii, Meksyku czy Tajlandii. W swoich badaniach wykorzystali analizę spektroskopową, jak również właściwości czerwieni nilowej. Najwięcej, bo aż w 54 proc. przypadków, zanieczyszczającym materiałem odnalezionym w wodzie z butelki był polipropylen. Wykorzystywany jest on między innymi do produkcji zakrętek.

Przeprowadzone testy wykazały, że w każdym litrze sprzedawanej w butelkach wody znajdowało się średnio 10,4 mikroskopijnych cząstek plastiku wielkości 100 mikrometrów. Poza nimi naukowcy odkryli 325 cząstek o wielkości od 6,5 do 100 mikrometrów. Wśród 259 butelek z wodą, jedynie w 17 nie było plastiku.

Podobne badania przeprowadzono już kiedyś na wodzie z kranu i w jej przypadku również wykazały one wysoki poziom cząstek plastiku. Mimo wszystko w wodzie sprzedawanej w butelkach tego typu zanieczyszczeń jest dwa razy więcej. Autorzy testów na wodzie butelkowanej przypuszczają, że tworzywa sztuczne w niej odnalezione mogą pochodzić z powietrza z wnętrza wytwórni, ubrań personelu lub wentylatorów.

Potencjalnym ryzykiem, jakie niosą ze sobą tworzywa sztuczne w wodzie pitnej, obiecała zająć się Światowa Organizacja Zdrowia. Do tej pory żadne badania nie wskazały, że drobiny te mają jakikolwiek wpływ na zdrowie człowieka.