Banda syryjskich nielegalnych imigrantów napadła na nocny klub we Frankfurcie nad Odrą. Kilka osób zostało rannych. 2 sprawców zatrzymano, a burmistrz miasta domaga się natychmiastowej deportacji ich i zidentyfikowanych bandytów z Syrii.
Napad rozpoczął się od sprzeczki w klubie pomiędzy dwoma imigrantami z Syrii, a jednym z gości. Jak relacjonuje właściciel klubu Dirk Schöbe Syryjczycy zaczęli atakować i prowokować gości.Po chwili opuścili klub, ale wrócili przyprowadzając ze sobą całą bandę swoich ziomków uzbrojonych w pręty i noże. Z początku tylko grozili gościom na parkingu, ale wkrótce zaatakowali sam klub. Gościom z parkingu udało się uciec do klubu i razem z pozostałymi zabarykadować wewnątrz lokalu.
Jak opisuje dziennik „Berliner Morgenpost” Syryjczycy obrzucali lokal kamieniami i krzyczeli: „Jesteśmy Arabami. Zabijemy was wszystkich. Allah Akbar”. Na miejsce przybyła policja, ale syryjskim imigrantom udało się uciec. Dwóch z nich zatrzymano następnego dnia, gdy wdali się w bójkę na rynku miasta.
W napadzie na klub rannych zostało kilka osób. To niesamowite szczęście, że nie doszło do czegoś gorszego – mówi jeden z funkcjonariuszy policji. René Wilke burmistrz Frankfurtu zapowiada, że miasto będzie domagało się natychmiastowej deportacji imigrantów.
Mamy zidentyfikowanych 20 Syryjczyków. Nie będziemy czekać na pierwszego zabitego – mówi w rozmowie ze radiem RBB.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz