2018/09/29

Niemowlę połknęło agrafkę. Lekarka odmówiła pomocy

Miasto jest oddalone od Krotoszyna o 30 km. Matka chłopca musiała dotrzeć tam na własną rękę. Na wjeździe do Ostrowa niemowlę zaczęło się krztusić. Wtedy kobieta poprosiła o pomoc policjantów, którzy wsiedli do radiowozu i na sygnale eskortowali ją do szpitala.Po prześwietleniu stwierdzono, że agrafka utknęła w tchawicy . Najprawdopodobniej była otwarta i skierowana ostrym końcem ku górze, istniało więc realne niebezpieczeństwo przedziurawienia tkanek - podaje "Gazeta Krotoszyńska" .
Lekarze ze szpitala w Ostrowie nie zdecydowali się na przeprowadzenie zabiegu. Powodem był brak odpowiedniego zaplecza medycznego. Dziecko przewieziono karetką do placówki we Wrocławiu. Tam laparoskopowo usunięto agrafkę z przełyku niemowlęcia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz