W całej Polsce są już dziesiątki doniesień o ponurej, przerażającej staruszce, która pojawia się w lasach. Można ją porównać do zjawy, choć staruszka wydaje się być całkiem realna. Taszczy ze sobą wózek, w którym jednak nie ma dziecka, a jest upiorna lalka bez oczu... Kobieta jest agresywna wobec napotkanych osób. Ostatnie doniesienia dotyczą Dolnego Śląska, a konkretnie Wałbrzycha... Spacerujący po lasach w całej Polsce donoszą o dziwnych spotkaniach ze starszą kobietą, która ubrana jest w długi, brudny, brązowy płaszcz, czarną suknię, a twarz ma ubrudzoną ziemią... Przerażająca staruszka pcha przed sobą dziecięcy wózek, w środku nie ma jednak dziecka... Jest za to lalka bez oczu. O sprawie poinformowało na swojej stronie antyradio.pl powołując się na kanał Zjawiska Niewyjaśnione, które nagłaśnia tego typu historie.
O spotkaniach ze straszna kobietą donoszą ludzie z całej Polski. Kobieta zaczepia ludzi spacerujących po lesie, na początku jest miła, prosi o pomoc. Mówi, że przychodzi do lasu, bo tylko w tam jej mały synek grzecznie śpi. Co jednak wydaje się co najmniej dziwne biorąc pod uwagę, że w wózku nie ma
dziecka, a jest upiorna lalka bez oczu... Poza tym staruszka ma ponad 80 lat.
Kobieta miała być widziana w lesie niedaleko Głubczyc, w Celestynowie koło Otwocka, niedaleko Łodzi, a w sierpniu także na Dolnym Śląsku. Konkretnie w okolicach mauzoleum w Wałbrzychu.
- Jedna z hipotez jaką wysunęli twórcy kanału Zjawiska Niewyjaśnione mówi o liście, jaki otrzymali od swojego widza. Dziewczyna opisała w nim swoją babcię, która para się satanizmem i
czarną magią. Jak wynika z opowieści wnuczki, od jakiegoś czasu starsza kobieta często wyjeżdża i nigdy nie rozstaje się z dziecięcym wózkiem. Niestety, nastolatka od jakiegoś czasu nie ma kontaktu ze swoją babcią, ponieważ starsza pani zerwała kontakty z całą
rodziną - czytamy na stronie antyradio.pl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz