2015/01/23

IM MNIEJ TYM LEPIEJ DLA KOMOROWSKIEGO

Bronisław milczący

POLITYKA \ Ani słowa o górnikach, bez dyskusji z kontrkandydatamiIm później Bronisław Komorowski zacznie się wypowiadać i im mniej będzie mówić, tym łatwiej wygra wybory – wbrew pozorom nie jest to złośliwy komentarz jakiegoś polityka PiS-u, tylko poważna recepta doradców prezydenta na to, jak uzyskać dla swojego szefa reelekcję, i to w pierwszej turze. – Niech mu jeszcze zakleją usta. Wtedy wygraną mają w kieszeni – komentuje politolog dr Jerzy Targalski

Chociaż to, że urzędujący prezydent będzie walczył o reelekcję jako kandydat Platformy Obywatelskiej, jest oczywiste, oficjalnie jeszcze tej informacji nie ogłoszono. Jak wynika z ustaleń „GP”, przyczyna jest prosta – tym, którzy są odpowiedzialni za kształt kampanii, zależy na maksymalnym możliwym opóźnieniu. – Składa się na to kilka czynników. Po pierwsze, im Komorowski później wejdzie w buty kandydata, tym mniej czasu będzie na porównywanie go z przeciwnikami i konfrontowanie go z nimi. Ma się nie wypowiadać, nie być porównywany. Po drugie, chodzi o to, by Komorowski jako kandydat nie musiał zabierać głosu w sprawach gospodarczych czy społecznych. Zanim wystartuje, takie afery jak ta z górnikami powinny wybrzmieć i przebrzmieć – tłumaczy nasz informator, kolega jednego z prezydenckich doradców. – Poza tym chodzi także o oszczędzanie samego prezydenta. Komorowski bardzo mocno przykłada się do swoich obowiązków, jeździ, spotyka się z ludźmi, a to wyczerpuje. On nie ma 35 lat, więc trzeba go oszczędzać. Krótszą kampanię łatwiej mu będzie znieść – dodaje.  
Im mniej konkurentów, tym lepiej .                                              AUTOT :  Magdalena   Michalska                                                                                                                                            >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
  Właściwie   to  się  zgadzam  z  tą  tezą  . Jak  KOMOROWSKI  zamknie  buzie  na  kłódkę  przynajmniej  nie  nagła  i  nie  narozrabia  . Ale  żeby  trzymanie  gęby  n  kłódkę   miało  zapewnić  reelekcję  w  pierwszej  turze  to  bardzo  wątpię  .  Już  dość  się  nagadał  a  to  co  paplał  pozostało  w  glowach  ludzi  . Te  ostatnie  zagrywki  przeciw  Kopacz  i  buntowanie  przeciw  niej  jej  własnych  ludzi  ...  to  już przesada  .   I  jeśli  on  wygra  w  ogóle  te  wybory  to  będzie  dla  POLSKI  kaput  !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!                                                                                                                                                                                            Gośka  B.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz