Rozczarowani imigranci powoli opuszczają Niemcy
Nie dla wszystkich imigrantów decyzja o podróży do upragnionych Niemiec była dobrą decyzją. Okazało się bowiem, że życie w Europie pomimo pomocy jaką otrzymali od niemieckiej kanclerz jest trudniejsze niż im się wydawało...
Imigranci są zawiedzeni życiem w Niemczech. Wszyscy jednomyślnie przyznają, że od władz niemieckich oczekiwali zupełnie innego przyjęcia. Zamiast tego zafundowano im przedłużającą się procedurę azylową, brak tolerancji i graniczące z nędzą warunki życia w przejściowych obozach dla uchodźców.
Jedna z opuszczających Niemcy kobiet wyznała, że do podróży skłonił ją mąż. Widział, że do Europy w pogoni za lepszym życiem zmierzają inni, uznał więc,że warto spróbować. Na podróż do Niemiec wydali 11 tys. dolarów...
Z kolei inna z kobiet, również opuszczająca Niemcy twierdzi, że na jedzeniu jakie podawali im Niemcy nie da się wyżyć. Według niej w ośrodkach dostawali jedynie kawałek zimnego chleba, ser i kawałek ogórka. Podobnie jak jej ziomkowie, również i ona żałuje podróży do Europy.
Zawiedzeni europejską gościnnością imigranci do swoich krajów wracają na koszt Niemiec. Ambasada w Berlinie wydała im dokumenty pozwalające na podróż w jedną stronę.
TVN24
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz