2016/05/28

Cichocki: elity europejskie strasznie nabroiły, teraz szukają kozła ofiarnego

Polska może zostać wskazana przez europejskie elity, jako główny winny kłopotów, z jakimi musi się zmierzyć Stary Kontynent? Marek Cichocki przekonuje w rozmowie z Robertem Mazurkiem w weekendowym dodatku do "Rzeczpospolitej", że te elity "strasznie nabroiły" i teraz chcą zrzucić winę na innych. "Nikt nie będzie zadawał wielu pytań, wszyscy będą zadowoleni, że mają prostą odpowiedź" - dodaje.

Foto: Jacek Marczewski / Agencja GazetaMarek Cichocki
Politolog i były doradca Lecha Kaczyńskiego mówi dalej, że Polska "raz wskazana palcem, będzie wskazywana przy każdej okazji". A wszystko, jego zdaniem, przez strach europejskich elit przed odpowiedzialnością oraz chęć utrzymania status quo za wszelką cenę.
REKLAMA
"Jesteśmy zresztą, podobnie jak Węgrzy, dość wygodnym celem ataku, bo łatwiej stygmatyzować nas niż Francję czy Niemcy, prawda? Uderzając w nas, chce się też osiągnąć cele gdzie indziej" - zwraca uwagę Cichocki. Według rozmówcy Mazurka, Komisja Europejska przywołuje Polskę do porządku, by w ten sposób wysłać reszcie Europy sygnał - panujemy nad sytuacją.
Jednocześnie politolog przekonuje, że przedłużający się konflikt Warszawy i Brukseli jedynie pogłębia naszą defensywę. I sugeruje, że Polska powinna przenieść ten spór na grunt prawa europejskiego. "Tkwiąc w konflikcie Polska-Komisja Europejska, jesteśmy skazani na taki oto odbiór, że uczeń spiera się z nauczycielem" - przekonuje Marek Cichocki.Szydło i Timmermans: rozwiązanie konfliktu ws. TK tylko w Polsce
Premier Beata Szydło i wiceszef KE Frans Timmermans zgodzili się, że rozwiązanie konfliktu wokół TK można wypracować tylko w Polsce. Rząd zaproponował rozwiązania, które mógłby przyjąć parlament, a które spełniają warunki do tego, by spór wokół TK został zażegnany - powiedziała Szydło. Timmermans, który we wtorek przybył do Warszawy, ponad godzinę rozmawiał z szefową polskiego rządu.
Zdaniem uczestniczącego w spotkaniu wiceministra spraw zagranicznych Konrada Szymańskiego propozycji zmian, które "rozpoczną proces uzdrawiania sytuacji wokół Trybunału" można się spodziewać "już wkrótce".
"Rozmawialiśmy oczywiście o rozwiązaniu sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego, w tej chwili polski rząd zaproponował takie rozwiązania, które mogłyby być przyjęte przez parlament, (one) wypełniają te wszystkie warunki, ażeby spór wokół Trybunału został zażegnany" - powiedziała szefowa rządu na wspólnym z wiceprzewodniczącym KE briefingu po spotkaniu.
Jak dodała, rząd chce, aby Trybunał mógł "funkcjonować bardziej transparentnie, aby mógł odzwierciedlać bardziej transparentnie to, co dzieje się w Polsce i aby rzeczywiście jego praca nie była w żaden sposób zaburzana". "Jesteśmy przygotowani na wprowadzenie takich zmian" - zadeklarowała Szydło.
"Poinformowałam pana Timmermansa, jakie zmiany będziemy proponowali" - dodała premier.
Powiedziała też, że zgodzili się z wiceszefem KE, że spór wokół TK, "to jest oczywiście kwestia, którą Polska musi rozwiązać sama, tutaj wewnętrznie". "Ta sprawa, o której rozmawialiśmy, to jest sprawa Polski, ale oczywiście my jako członek Unii Europejskiej jesteśmy zawsze gotowi na dialog, na informowanie o tym, jakie podejmujemy kroki" - powiedziała szefowa rządu.
Podkreśliła, że rząd od dłuższego czasu prowadzi dobry, konstruktywny dialog z KE. "Ten dialog będzie nadal utrzymany" - dodała. Premier zaznaczyła, że rozwiązanie sporu wokół TK jest dla niej priorytetowe ze względu na dobro funkcjonowania państwa.
"Dlatego te propozycje, które przedłożymy, które już zostały przedłożone parlamentowi, zmierzają w tym kierunku, ażeby przede wszystkim doprowadzić do tego, by Trybunał mógł spokojnie funkcjonować, ażeby pracował transparentnie i ażeby to wszystko służyło polskiemu państwu. To jest nasza wspólna odpowiedzialność, wszystkich instytucji, które są wokół tego tematu zaangażowane, to jest odpowiedzialność sił politycznych w Polsce" - powiedziała szefowa rządu.
Zapewniła, że jest w tej chwili wola porozumienia ze strony większości parlamentarnej i ze strony rządu.
Wizyta Timmermansa dotyczyła prowadzonej przez KE wobec Polski procedury ochrony państwa prawa - której elementem byłaby ewentualna opinia KE. Rozpoczęcie w styczniu procedury KE uzasadniała sytuacją wokół TK i nierespektowaniem jego wyroków.
Cała rozmowa Roberta Mazurka z Markiem Cichockim na łamach magazynu "Plus minus".
(RZ)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz