2016/05/28

Szwecja ma problem z małżeństwami uchodźców

Uchodźcy w Szwecji spowodowali problem prawny dla państwa. Chodzi o wielożeństwo, które formalnie jest nielegalne i grozi za nie kara grzywny lub dwa lata więzienia. Szwedzkie urzędy skarbowe zarejestrowały jednak już 300 par żyjących w związkach bigamicznych lub poligamicznych, informuje "Rzeczpospolita".

Foto: AFPSzwecja ma problem z małżeństwami uchodźców
Związki poligamiczne są w prawie szwedzkim akceptowane pod warunkiem, że zostały zawarte w kraju, gdzie są one legalne. Dodatkowo żaden z partnerów nie może mieć powiązań ze Szwecją np. poprzez miejsce urodzenia lub obywatelstwo.
Uchodźcy, którzy przybywają do Szwecji boją się przyznawać do wielożeństwa. Podczasrejestracji udają więc, że ich druga żona, jest ich siostrą.
Akceptowanie poligamii nie budzi zachwytu w państwie, którego rząd sam określa się jako feministyczny. Profesor prawa Goran Lind ostrzega, że może to prowadzić do pełnej likwidacji instytucji małżeństwa. Apeluje on do władz o nieakceptowanie związków poligamicznych, nawet jeśli zostały zawarte w krajach, w których jest to dozwolone.

Tolerowanie wielożeństwa może wywołać spore problemy prawne. – Jeżeli np. Irakijczyk posiadający trzy żony umrze, to czy wszystkie trzy mają równy udział w małżeńskiej wspólnocie majątkowej, czy też należy rozdysponować masę spadkową w inny sposób? – pyta Goran Lind, którego wypowiedź przytacza "Rzeczpospolita".
Podobne problemy mogą wystąpić w przypadku dzieci. Czy należy traktować je jako wspólne? Jeszcze bardziej zawikłana sytuacja może wystąpić w przypadku rozwodu mężczyzny z tylko jedną żoną, gdyż szwedzkie prawo w żaden sposób nie reguluje takich kwestii.

Relokacja uchodźców ciągle działa bardzo słabo

Relokacja uchodźców przebywających we Włoszech i Grecji do innych państw UE ciągle przebiega bardzo powoli – wynika z opublikowanych w środę informacji Komisji Europejskiej. Zdaniem KE może to mieć poważne konsekwencje humanitarne, szczególnie w Grecji.
Według raportu od jesieni ub. roku do połowy mają jedynie 1500 uchodźców przeniesiono z Grecji i Włoch do innych państw unijnych w ramach przyjętego we wrześniu 2015 r. kryzysowego programu relokacji 160 tysięcy osób przez dwa lata.
Komisja kilkakrotnie apelowała do państw UE, by przyśpieszyły realizację tego programu i co miesiąc przejmowały co najmniej 20 tysięcy uchodźców. Tymczasem w ciągu ostatniego miesiąca (od połowy kwietnia do połowy maja) relokowano jedynie 355 osób.
REKLAMA
– Nie możemy być zadowoleni z rezultatów osiągniętych do tej pory. Trzeba zrobić więcej, i to pilnie. Musimy szybko zareagować na poważną sytuację humanitarną w Grecji i zapobiec pogorszeniu się sytuacji we Włoszech – oświadczył komisarz UE ds. migracji Dimitris Awramopulos. – Apeluję do wszystkich krajów członkowskich, by wreszcie były gotowe do działania.
Według Komisji w Grecji przebywa 46 tysięcy uchodźców i migrantów, którzy czekają na rozpatrzenie ich wniosków oraz na relokację. Kraj ten stoi w obliczu kryzysu humanitarnego – ostrzega KE w swoim raporcie. W najbliższym czasie greckie władze mają znacznie przyspieszyć identyfikację i rejestrację migrantów, dzięki czemu w najbliższych miesiącach duża liczba uchodźców będzie gotowa do przejęcia przez inne państwa. Można się też spodziewać, że latem więcej migrantów będzie docierać przez Morze Śródziemne do Włoch – ocenia KE.
Jednocześnie UE musi zwiększyć liczbę przesiedleń uchodźców bezpośrednio z obozów w Turcji, zgodnie z unijno-tureckim porozumieniem w sprawie zahamowania migracji, ale także z Libanu i Jordanii. – Nasze ostatnie postępy w walce z biznesem przemytników ludzi zostaną podtrzymane, jeżeli otworzą się legalne kanały dla poszukujących azylu – podkreślił Awramopulos.
Według danych KE do 13 maja z obozów spoza UE przesiedlono 6321 uchodźców do 16 państw unijnych. Rośnie także liczba Syryjczyków przyjmowanych bezpośrednio z Turcji zgodnie z unijno-tureckim planem ws. migracji; od 4 kwietnia br. przesiedlono 177 osób, najwięcej do Szwecji (55), Niemiec (54) i Holandii (52). Obecnie 723 uchodźców syryjskich przebywających w Turcji czeka na przesiedlenie do siedmiu unijnych państw.
19 krajów UE oraz jedno państwo stowarzyszone zaoferowały w sumie 12 tysięcy miejsc dla uchodźców, przesiedlanych bezpośrednio z Turcji.
Polska nie przyjęła dotąd ani jednego uchodźcy zarówno w ramach relokacji z Włoch i Grecji, jak i w ramach programu przesiedleń spoza UE.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz