2016/10/08

Lewandowska chce pomóc, a internauci? Dlaczego to robią? *********** Nic nie robią , nazywają rzeczy po imieniu , wolno im !!!!!!!

       Anna Lewandowska dobrze wie, że jej profile w mediach społecznościowych śledzi mnóstwo osób. Sportsmenka postanowiła więc wykorzystać swoją popularność, by wspomóc ciężko chorą koleżankę. Nie spodziewała się jednak, że jej prośba o pomoc finansową dla Beaty Maciejewskiej spotka się z takim odbiorem. Fanki nie przebierały w słowach.

Anna Lewandowska zdecydowała się opublikować na Facebooku prośbę o pomoc dla swojej przyjaciółki. Beata Maciejewska od 9 lat zmaga się z poważną chorobą. U byłej karateczki w 2007 roku lekarze zdiagnozowali glejaka anaplastycznego o złośliwości III stopnia. Dziewczyna wymaga bardzo drogiego leczenia poza granicami Polski.Żona znakomitego piłkarza postanowiła poprosić o pomoc internautów:
Anna Lewandowska
W czwartek
Walczymy o życie Beatki!!!!👊🏻
Beata to kochana i kochająca MAMA rocznego Juliana!
Cudowna ŻONA, CÓRKA, SIOSTRA, NAUCZYCIELKA ORAZ BLISKA MI OSOBA!
...Zobacz więcej
BEATA WELFLE (MACIEJEWSKA), lat 31

WOJOWNICZKA!
Zakochana w rodzinie, przyjaciołach, sporcie.
Mistrzyni walki na macie, ale przede wszystkim mistrzyni sztuki życia.

• maj 2007
Beata, karateczka, mistrzyni Polski w konkurencji Fukugo, przygotowuje się w Spale do Mistrzostw Europy seniorów. Podczas...
803
63
Udostępnij
          Choć pod wpisem pojawiło się wiele ciepłych komentarzy, znaleźć można takie, które potępiają zachowanie Lewandowskiej. "Anka masz tyle kasy że skoro ta kobieta jest ci bliska dlaczego nie opłacisz leczenia? A gdy inni proszą cie o pomoc i udostępnianie to nawet nie odczytujesz wiadomości...." - napisała jedna z fanek. Sportsmenka nie pozostała jej dłużna... "Nie będę na forum angażować się w tego typu komentarze. Proszę mi uwierzyć, że bardzo się zaangażowałam… w każdym calu. Lecz być może będzie potrzebne wsparcie każdej złotówki na najdroższe leczenie w Chinach!!!!Więc proszę bezpodstawnie nie oceniać!!!!!!!!!!!!!" - odpowiedziała.
Niestety negatywnych komentarzy wciąż przybywa. "Majac hajsu jak lodu robic prezenty za miliony zl i nie pomoc w potrzebie tylko prosic ludzi ..??!!!!!!! Faltycznie bliska osoba...WSTYD!" - napisała kolejna fanka. 
Jeden z internautów wpadł jednak na pomysł, jak Ania Lewandowska mogłaby pomóc koleżance. "Najwyższa wpłata to 1000 pln..........Szacunek :) , zarabiam procent tego co wy a dla najbliższej poszedłbym po pożyczkę do banku aby pomóc, w jakim celu to robicie dla lansu??? Może lepiej wysilić się lepiej i przeznaczyć do licytacji trening z twoim mężem, obiad, zwiedzanie klubu etc , na pewno szybciej uzbierasz potrzebną sumę....tak będzie wilk syty i owca cała. Myślenie nie boli..." - podpowiada. 
Miejmy nadzieję, że w ten czy inny sposób uda się zebrać pieniądze na leczenie Beaty Maciejewskiej.                                                                                                                                                                                       SWOJĄ  DROGĄ  LEWANDOWSKA  NIE  MA  AMBICJI  ,  ZA  GROSZ  !!!  Prosi  o  pomoc  jak  leci  ,  wszystkich  zamiast  zorganizować  taka  akcję  wśród  bogatych  kolegów  męża  i  swoich  i  samej  pomóc  bo  kasy  ma  w  bród  !!!  A  ona  żebra  często  nawet  u  biednych  ludzi  grając  na  ich  uczuciach ,  są  bowiem  tacy  którzy  w  tym  przypadku  pomogą  choć  będzie  im trudno  !!  Ale  pomogą  wszak życie ludzkie  jest  bezcenne  !! Ale  jak  widać nie  dla  tej  rozpuszczonej  ,  pławiącej się w  luksusach paniusi  która  z  własnej  kieszeni  dawać nie myśli  . Ani  nie  da  ,  ani  nie  pomoże  poza  tą  zbiórką z  której  może  być  mało  pieniędzy  !!!!  Ale  cóż  tak  widać  ceni  sobie  życie  przyjaciółki  ,  zamiast  jej  od  razu pomóc  ,  żebrze  od  innych  bo  nie  potrafi  się  rozstać  z  ociupinka  swojej fortuny  !!!  Ale  fortuna  kołem  się  toczy  i  życzę  jej  tego  samego  !!!!                                                                                                                                           gb    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz