2017/08/30

Pijany kombajnista sam na siebie doniósł na Policję

Do niecodziennej sytuacji doszło wczorajszego wieczoru w m. Załucze Nowe, gm. Urszulin. Kombajnista zadzwonił na Policję, żeby zgłosić, że kierowca golfa zajechał mu drogę i nie pozwala przejechać. Policjanci potwierdzili zgłoszenie z tym, że fakty były nieco inne.                                                                                                                                         Jak się okazało kombajnista miał w organizmie prawie promil alkoholu, a kierowca golfa zablokował mu drogę, aby uniemożliwić dalszą jazdę nietrzeźwemu. Efekt interwencji był taki, że kombajnista nie tylko nie pojechał dalej, ale teraz odpowie za jazdę „na podwójnym gazie”.
Do niecodziennej sytuacji doszło wczoraj w m. Załucze Nowe, gm. Urszulin. Ok. godz. 20:45 do dyżurnego włodawskiej komendy zadzwonił mężczyzna, który zgłosił że kierowca vw golfa zablokował mu drogę i nie pozwala  przejechać. Na miejsce został wysłany patrol policjantów z Urszulina, który rzeczywiście zastał opisywane auto blokujące drogę kombajnowi zbożowemu.
Jak się okazało kierowca auta podejrzewając że kombajnista może znajdować się pod działaniem alkoholu, zablokował mu drogę, aby uniemożliwić  dalszą jazdę. Ten zaś niezadowolony z całej sytuacji zadzwonił na Policję. Badanie alkomatem potwierdziło, że przypuszczenia kierowcy golfa były zasadne, bo wykazało, że 44-letni kombajnista z gm. Urszulin miał w organizmie prawie promil alkoholu.
Efekt interwencji był taki, że mężczyzna nie tylko nie pojechał dalej, ale  wkrótce odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości za co grozi nawet do 2 lat więzienia.                                                                                                                      

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz