- Kurwa jak można do tego stopnia kochać pieniądze
Siedzą dwa penisy na kanapie i leniwie oglądają mecz. - Powiadam Ci, nic tak dobrze na mnie nie działa jak słodki śluz młodej laski... - Mmmmm, taaa - odpowiada drugi - ale ślina młódki też jest niezła. - PIERD*LCIE SIĘ GNOJE!!! - zawył z łazienki trzeci penis, biorący dziesiąty raz prysznic |
Dziś w pracy spotkałem zajebistą dziewczynę, mówię ci... piękne nóżki, miniówa, stringi - ummm... a pupcia! Pośladeczki idealne!... - Hej, zaraz zaraz bajerancie - ty w oczyszczaniu robisz, no nie? Więc jaka dziewczyna?? Przecież najprawdopodobniej cały dzień w podmiejskich kanałach siedziałeś! - Tak. A przez kilka cudownych chwil jej obcas zaklinował się w kratce studzienki kanalizacyjnej... |
- Ktoś doszedł w trakcie lekcji?
Jasio:
- Ja dwa razy... -Odwróć się i zdejmij majtki!
- Nie, Leszek, nie chcę w du*ę!
- Nie bój się, Sylwia, to nie boli.
- A Ksenia mówiła, że boli!
- Ksenia się wierciła, nie mogłem trafić to i może zabolało.
- Leszek... wstydzę się...
- Sylwia, znamy się przecież od lat... Przecież nie możesz się mnie wstydzić, Sylwia!
- To... to... to zamknij oczy, Leszek!
- Ku*wa, jak zamknę, to nie trafię!
- Leszek, to weź jakoś... inaczej!
- Inaczej... inaczej! Otwórz usta! Weź do buzi, łyknij! Dobrze....A teraz idź do poczekalni i powiedz, żeby weszła następna. Pierdzielone baby, jak one się tej szczepionki od grypy boją! Tylko: 'tabletka' i 'tabletka'. Wchodzi 80-letnia babcia do sexschopu i trzęsącym się głosem pyta:
- Macie wibratory?
Zdziwiony sprzedawca odpowiada:
- Mamy.
- A umiecie wyłączyć?
Idzie wędkarz wku*wiony po błocie, nic nie złowił, bo myśliwi polowanie sobie urządzili. Nagle: trach-babach i coś spadło przed nim na ziemię. Podchodzi, patrzy - kaczka, podniósł i dalej poszedł. Podbiega myśliwy: - Hej, chłopcze, oddaj kaczkę! - Nie, nie oddam, ja ją znalazłem. - Oddaj, ja cały dzień na nią polowałem! - Nie, nie oddam... Spierają się bitą godzinę. Nareszcie, wędkarz mówi: - Kto kogo mocniej po jajkach kopnie, ten i kaczkę zabierze. - No, dawaj. Rozpędził się wędkarz, jak nie kopnie myśliwemu! - Och, ku*wwaa.. Po 15 minutach wydusił: - Dawaj, teraz ja ciebie kopnę. - A po co? Zabieraj swoją kaczkę i spie*dalaj! |
Rozmawia dwóch dziadków: - Ja to już seksu nie uprawiam... - A ja to jeszcze raz w tygodniu mogę! - Jak to możliwe?! Przecież jesteś ode mnie dwa lata starszy! - No wiesz, jem cały czas ciemne pieczywo i to pomaga. - Nic o tym nie wiedziałem! Nikt mi nie powiedział! Tego samego dnia poszedł dziadek do sklepu i poprosił ekspedientkę o ciemne pieczywo. - Krojone czy w całości? - A jaka to różnica? - No wie pan, krojone to szybciej twardnieje. - Kurwa, wszyscy wiedzieli... |
Ekstremalnie piękna babeczka rzuciła studia i postanowiła zostać bogata. Dość szybko znalazła sobie bogatego i napalonego siedemdziesięciopięcioletniego staruszka, planując zerżnąć go na śmierć zaraz podczas nocy poślubnej. Uroczystości ślubne i bankiet poszły doskonale, pomimo półwiecznej różnicy wieku. Podczas pierwszej nocy miesiąca miodowego rozebrała się i czekała rozkosznie w łóżku aż małżonek wyjdzie z łazienki. Kiedy się pojawił, nie miał na sobie niczego za wyjątkiem kondoma skrywającego 30-centymetrową erekcję. Niósł ze sobą zatyczki do uszu, a na nosie miał klamrę do bielizny. Przestraszona że coś jest nie tak, zapytała: - A po co ci te gadżety?! Na to dziadek odpowiedział: - Sa dwie rzeczy których nie mogę znieść. Kobiecego krzyku oraz smrodu palonej gumy! |
Stoi dziewczyna i łapie stopa, nagle zatrzymuje się jakiś facet i ją bierze. Dojezdzają do lasu, a facet pyta dziewczynę: - Ty tak się nie boisz, ja z Tobą, w środku lasu? Dziewczyna na to: - lepiej mieć 10cm chuja w dupie, niż 25 km w nogach |
- Zgoda, ale pamiętaj, ze jestem najlepszą dziwką w tym mieście i drogo się cenię.
- Mam 100$ - może być?
- Za 100$ mogę cię najwyżej zaspokoić ręką.
- Co??? Za 100$ ręką??? Chyba żartujesz!!!
- Wyjdź przed bar, coś ci pokażę. Wychodzą.
- Widzisz to ferrari? Jest moje. Mam je Tylko za robienie ręką.
Jestem najlepsza. W koncu gość zgadza się. Jest mu dobrze jak nigdy dotąd.
"Rzeczywiscie jest najlepsza" - myśli.
Następnego dnia przychodzi znów do baru, podchodzi do dziwki i mówi:
- Dziś mam 500$, zabawimy się?
- Za 500$ mogę ci najwyzej zrobić loda.
- Co??? Loda za 500$???
- Wyjdź przed bar, cos ci pokażę.
Wychodzą.
- Widzisz ten wieżowiec? Jestem jego wlascicielką. Tylko za robienie loda.
Jestem najlepsza. Gość zgadza się i ma taki orgazm, jak nigdy w życiu.
Następnego dnia wraca do baru:
- Dziś mam 1000$ i chciałbym się pobawić twoją cipką.
- Wyjdźmy przed bar.
Wychodzą. Dziwka pokazuje gościowi widoczną w oddali panoramę Manhattanu.
Gość łapie się za glowę i krzyczy:
- No nie!!! Nie chcesz mi chyba powiedzieć, że...
Na to dziwka:
- No co ty. Gdybym miała cipkę, to wszystko byłoby moje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz