2018/01/03

1 styczeń 2018

 
                                MOPS ma propozycję dla zwolnionych nauczycieli: niech założą rodziny zastępcze Propozycja nie do odrzucenia dla zwolnionych nauczycieli - zamiast uczyć dzieci w szkole, niech wychowują dzieci w domu. Łódzki MOPS potrzebuje rodziców zastępczych, a skoro po reformie edukacji niektórzy nauczyciele potrzebują pracy, to może da się to jakoś połączyć? Grunt to własna inicjatywa. - To tylko propozycja, którą składamy dla tych, którzy by chcieli - mówi Piotr Rydzewski z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łodzi. - Ustawodawca nałożył wymagania, że takie dzieci nie mogą być w domach dziecka, że takie domy dziecka muszą być odpowiednio małe, do 14 dzieci, a więc potrzebujemy gdzieś te dzieci umieścić - tłumaczy. - Takie nietrafione te propozycje, ale ja przyjmuję je z uśmiechem - ocenia Jagoda Banaszczyk, nauczycielka matematyki i informatyki. Nic śmiesznego nie ma w tym, że ponad stu dwudziestu nauczycieli w Łodzi w związku z reformą edukacji straciło pracę. Będą kolejni. Łódzki MOPS proponuje więc, żeby z nauczycieli stali się rodzicami zastępczymi. Bo za trzy lata mają zniknąć duże i przepełnione domy dziecka. Gimnazja znikają już teraz. W Łodzi postanowili więc te dwie rzeczy połączyć. - Część nauczycieli może być taką formą pracy zainteresowana, mamy na uwadze to, że to są pedagodzy, oni są przygotowani do pracy z takimi dziećmi - mówi Marek Ćwiek ze Związku Nauczycielstwa Polskiego. Rzecz w tym - jak mówi zastępcza mama siedmiorga dzieci - że rodzicielstwo zastępcze to nie zwykła praca z pośredniaka. - Wygląda to dokładnie tak samo jak w normalnej rodzinie. Trzeba poczuć coś, żeby ten swój czas, swoją uwagę i zaangażowanie, poświęcać dzieciakom - tłumaczy Anna Mroczek, która prowadzi rodzinny dom dziecka. (http://www.tvn24.pl)                                                                                                                                                                                                                Świetna propozycja !!! Skoro tak płaczą że nie mają pracy to już nie muszą !!!Praca sama do nich przyszła !!! Ale leniwi nauczyciele ani myślą się przemęczać !! Nie ma to ja 45 min lekcji , potem kawka i fajeczka a po 6  godzinkach do domciu !!  Ciężka praca rodzica nie dla nich , leni śmierdzących !!!!!!gb

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz