Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 18 grudnia, gdy żona Mirosława k. nagle źle się poczuła i trafiła do szpitala. Po badaniach okazało się, że kobieta ma udar. W domu został jej mąż wraz z nastoletnią córką.
40-latek wykorzystał nieobecność żony i podczas jej hospitalizacji brutalnie zgwałcił ich 15-letnią córkę. Być może ten obrzydliwy czyn nigdy nie ujrzałby światła dziennego, gdyby dziewczyna nie zdołała uciec z domu i schronić się u sąsiadów. To oni zawiadomili o wszystkim policję.
– Mirosław K. został zatrzymany i usłyszał dwa zarzuty dotyczące gwałtu oraz psychicznego i fizycznego znęcania się nad żoną i córką. Mężczyzna trafił na trzy miesiące do aresztu. Szczegółów sprawy nie mogę zdradzić ze względu na dobro pokrzywdzonej – powiedziała w rozmowie z Fakt24.pl Małgorzata Rezulak-Kustosz, p.o. Prokuratora Rejonowego w Gnieźnie.
źródło: Fakt24
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz