– To wyglądało tak, jakby był sparaliżowany. Nie mógł się poruszyć. Musieliśmy wezwać pogotowie Zapalony gracz, według świadków zdarzenia, w momencie gdy służby ratunkowe przenosiły go na nosze, miał błagać kolegów by kontynuowali za niego grę.
Chiny zmagają się z ogromnym problemem uzależnienia od gier, które występuje głównie wśród osób młodych. Oddają się oni na tyle mocno temu rodzajowi rozrywki, że ignorują rodzinę, znajomych, szkołę czy pracę. Jedna z najpopularniejszych gier w tym kraju to „King of Glory”, która została okrzyknięta „internetową heroiną”. Angażuje ona bowiem aż 50 milionów osób w tym samym czasie. By walczyć z masowym zjawiskiem tego uzależnienia, w Chinach stworzono specjalne obozy, które mają stanowić swego rodzaju „elektroniczny detoks”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz