"Mam nadzieję, że pacjenci zrozumieją"
- Pracownicy szpitala faktycznie odebrali telefon o możliwości podłożenia materiału niebezpiecznego - potwierdził rzecznik prasowy szpitala lek. płk Jarosław Kowal. Rzecznik przekazał, że akcja policji trwa mniej więcej od godz. 16.
- Akcja skończy się, gdy powołany zespół kryzysowy, uzna że sytuacja na miejscu jest bezpieczna. Zdaję sobie sprawę, że jest to dużą uciążliwością dla pacjentów, ale mam nadzieję, że jeśli będą mieli taką informację to zrozumieją nasze decyzje - dodał płk Kowal.
Jednym z pacjentów Wojskowego Instytutu Medycznego przy ul. Szaserów w Warszawie jest prezes PiS Jarosław Kaczyński. Od czwartku - z przerwami - przebywa w Klinice Gastroenterologii, Endokrynologii i Chorób Wewnętrznych. Politycy PiS przekonują, że poza kontuzją kolana prezesowi nic nie dolega. Kaczyńskiego mieli już odwiedzić w szpitalu m.in. prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Beata Szydło.
polsatnews.pl, wp.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz