„Protestujący nie myli się, teraz mamy do czynienia z bakterią gronkowca i innym syfem” Koniec protestu, początkiem kłopotów

W niedzielę zakończył się protest osób niepełnosprawnych i ich opiekunów. Protestujący zakończyli akcję bo jak powiedzieli „martwili się o swoje życie i zdrowie po tym jak zostali potraktowani przez Marszałka Sejmu i Straż Marszałkowską”. -Protest skończony, a badania jeszcze trwają. Najprawdopodobniej będziemy musieli rozpocząć proces odrobaczania całego budynku Sejmu. Protest trwał ponad miesiąc, mnóstwo osób przez ten czas się nie myło albo robiło to sporadycznie. Nie zmieniali też ubrań i teraz mamy tego efekty. Wykryto bakterię gronkowca, są podejrzenia innych zakażeń- poinformował polityk PiS. -Badania, badaniami ale ja bedę walczył o to, aby zdezynfekować cały budynek, tu po prostu cuchnie- dodał jego partyjny kolega.Grupa protestujących chciała wywalczyć dwa postulaty. Zrównania renty socjalnej z minimalną rentą z tytułu niezdolności do pracy oraz wprowadzenia 500-złotowego dodatku „na życie”.                                                                                                                                                                                                                      No i to są skutki . Jaka normalna matka pozwoli żeby jej niepełnosprawny syn nie kąpał się przez 40 dni ?? To jest chore !!!! No i teraz zbieramy plony .Budynek Sejmu  nadaje się tylko do dezynsekcji , bez tego nie wolno tam wchodzić z uwagi na bakterie i inne świństwo jakie zostawili po sobie strajkujący .MAKABRA !!!!!!! Ciekawa jestem kto będzie za to wszystko płacić , bo coś mi się wydaje że jak zwykle Kowalski . Ale nie tym razem . Tym razem społeczeństwo domaga się obciążenia kosztami pani Wielgus która to zaprosiła do SEJMU gości i teraz będzie musiała ZA WSZYSTKO ZAPŁACIĆ .Ciekawa jestem czy Soros   pomoże ..... gb