– Moje uniewinnienie to zasługa pana Remigiusza z CBŚ oraz prokuratorów Dariusza Sobieskiego i Roberta Tomankiewicza – stwierdził Komenda, który nawiązał do polemiki między „Gazetą Wyborczą” a ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobro, który twierdzi, że za uwolnienie Komendy odpowiada prokurator Bartosz Biernat. – Nie rozumiem, jak Zbigniew Ziobro może pokazywać jako bohatera człowieka, który od 2010 roku miał wiedzieć o tym, że siedzę niewinnie, ale nic nie zrobił. Jeżeli faktycznie był przekonany o mojej niewinności, to dlaczego musiałem spędzić w więzieniu kolejnych osiem lat? – powiedział w rozmowie z „Wyborczą” Komenda.
– Denerwuje mnie, że władza traktuje mnie jak maskotkę i chce z mojego uniewinnienia zrobić swój sukces. To, że jestem na wolności, zawdzięczam przede wszystkim pracy pana Remigiusza z CBŚ, ale też dwóch prokuratorów Dariusza Sobieskiego i Roberta Tomankiewicza – dodaje mężczyzna.
Źródło: wp.pl / "Gazeta Wyborcza" Całe to zamieszanie wokół tego człowieczka jakieś dziwne jest .Więzienia pełne są niewinnych i jakoś nikt się nimi nie przejmuje . Skąd takie zainteresowanie tym człowiekiem ??? Im więcej szumu robią tym bardziej się zastanawiam czy to aby nie jest jakaś prowokacja , jakaś gra wrogich sił ?? Jakoś mi się nie chce wierzyc żeby cały ówczesny wymiar sprawiedliwości się mylił i się akurat uwziął na tego człowieczka . Im więcej się zastanawiam tym coraz częścej myślę jaka jest prawda ?? Wszak jak już wspomniałam więźnia pełne sa niewinnych ale nikt z tego powodu nie próbuje na silę udowadniać ich niewinności , wypusczać ich z więzienia i jeszcze dawać chorendalne odszkodowania ...... gb
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz