2018/05/30

Jackowski ZASTRASZANY. Za treść tej przepowiedni chcą go zniszczyć

Pseudo jasnowidz na usługach opozycji , powinno się go zamknąć   !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!                                                                                                                                                                                       Jasnowidz Krzysztof Jackowski pomagał wielokrotnie w rozwiązywaniu dziesiątek spraw. Jedna z nich miała spowodować, że był zastraszany.
W 1992 roku zaginął znany dziennikarz Jarosław Ziętara. Rodzina mężczyzny zgłosiła się po pomoc do Krzysztofa Jackowskiego. Jasnowidz jednak nie wiedział jakie kłopoty może to na niego ściągnąć  Do jasnowidza zgłosił się brat zaginionego dziennikarza. Spotkali się pół roku od zniknięcia Jarosława Ziętary. Krzysztof Jackowski dla rodziny mężczyzny był ostatnią deską ratunku na wyjaśnienie jego sprawy. Jasnowidz swoją wizję zapisywał na kartce.
– Człowiek ten zajmował się pracą intelektualną, dużo pisał. Miał zdecydowany charakter, chłonął ryzyko. Wplątał się w grupę ludzi, która ma związek z kradzieżami, aferami na większą skalę lub jakimś przemytem. Chciał coś o tym napisać, chciał tę grupę skompromitować. Zorientowali się w jego zamiarach i postanowili go zabić – opisywał Jackowski.
Według jego wizji Jarosław Ziętara został uduszony, a jego ciało utopione w rzece.

Krzysztof Jackowski zastraszany

Po tej wizji jasnowidz polecił rodzinie przyniesienie ziemi z miejsca, które im wskazał. Gdy do niego wrócili, Jackowski nagle wycofał się z dalszej pomocy. Nie chciał mieć z tą sprawą żadnego związku. Szybko pojawiły się informacje, że jest to spowodowane wizytą Urzędu Ochrony Państwa. To właśnie oni mieli zmusić jasnowidza do wycofania się ze sprawy.
Sam Jackowski, stojąc przed sądem w roli świadka, zaprzeczył tym doniesieniom. Jednak jego słowa są sprzeczne z tym, co zostało ukazane w książce o nim. Jej współautorem jest policjant Krzysztof Janoszka, który potwierdza, że jasnowidz opowiadał o zastraszaniu przez UOP.
Sprawa nadal się toczy, nabierając bardzo dziwnego wyglądu. Według prokuratury, która po latach wróciła do niewyjaśnionej sprawy dziennikarz badał nielegalne interesy prowadzone przez Aleksandra Gawronika i Mariusza Świtalskiego. W procesie przeciwko nim wiele osób podobnie jak Jackowski wycofuje się ze swoich poprzednich słów. Według wielu cała sprawa wygląda bardzo podejrzanie.       

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz