Beata Kempa to – jak ujawniły media – kolejny polityk obecnej kadencji Sejmu, który rozmija się z prawdą na temat swojego wykształcenia. Szefowa Kancelarii Premiera tytułuje się prawnikiem, a jak się okazuje jest jedynie magistrem administracji. Potwierdza to jej były wykładowca, który przekonuje, że posłanka nie jest prawnikiem.
Wcześniej informowaliśmy o dwóch posłach obecnej kadencji, którzy rozmijali się z prawdą na temat własnego wykształcenia. Chodzi o poseł Prawa i Sprawiedliwości, Mirosławę Stachowiak-Różecką, która twierdziła, że ukończyła studia, a w rzeczywistości jest absolwentką jednego ze świebodzińskich liceów oraz o posła .Nowoczesnej, Krzysztofa Mieszkowskiego, który był przedstawiany jako absolwent studiów na kierunku kulturoznawstwa podczas gdy jedyną szkołą jaką ukończył było liceum ogólnokształcące. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj.
To jednak nie jedyni politycy fałszujący informacje na temat swojego wykształcenia. Jak ujawniły media, Beata Kempa, która jest szefową Kancelarii Prezesa Rady Ministrów również rozmija się z prawdą na ten temat.
Polityk obecnego obozu władzy, odkąd po raz pierwszy trafiła do Sejmu, informuje w rubryce „zawód”, że jest prawnikiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz