Jarosław Kaczyński chce zawieszenia walk politycznych. Oficjalnie po to, by przygotować się do wizyty papieża Franciszka. W istocie chodzi o wyciszenie emocji, których poziom coraz bardziej odbija się na notowaniach PiS. Dlatego Prezes zapowiedział, że zostanie zorganizowane spotkanie szefów partii, by porozmawiać o kompromisie w sprawie Trybunału Konstytucyjnego.
We wtorek około godziny 11 szef klubu PiS Ryszard Terlecki ogłosił, że na spotkanie zaproszono szefów klubów. A więc nie różniłoby się ono formułą od standardowych spotkań konwentu seniorów.
Kiedy opozycja zdążyła już skrytykować propozycję, około godziny 14.30 przewodniczący Terlecki wystąpił jeszcze raz i stwierdził, że spotkanie odbędzie się na wyższym szczeblu (szefów partii) i w szerszej formule (także partii pozaparlamentarnych). Dlaczego? Wszystko po to, by pokazać, że PiS jest gotowe do kompromisu.
Wyraźnie więc widać, że Prezesowi chodzi nie o to, by dojść do kompromisu, ale o samą próbę. Jeśli to nie wystarczy do poprawienia nastrojów społecznych, wtedy PiS będzie musiało pójść na rzeczywiste ustępstwa, nie takie wyreżyserowane. Kompromisy KOD , tych smrodów polegają na tym , że chcą do władzy ! Może nawet nie do końca bo tego nie osiągną !! Chodzi im o to żeby przeszkadzać rządzić PiS i na każdym kroku robić rządowi pod górkę !! . Kaczyński za mądry jest żeby nie wiedzieć co jest co !! .Nie popuści tym śmieciom nawet na krok . Teraz mu zależy na poprawnych stosunkach !! Ale jak się okaże że nawet na moment tak ważny dla Polaków jest to niemożliwe rozwiąże w pizdu TK i będzie święty spokój !! A ostatnia nić która prowadzi do rozróby zostanie zerwana !!! Bo tak na dobrą sprawę po co nam ten komunistyczny relikt ????? . Skoro stanowi to kość niezgody i tak będzie do osranej śmierci należy przeprowadzić eutanazję - i jednego problemu mniej !! A i dla społeczeństwa lepiej bo to społeczeństwo powinno decydować co tak naprawdę dla niego dobre a nie faceci w czerni w swoich wychuchanych gabinecikach przy flaszeczce Brendy !!!!! GBPonadto nasze źródła w PiS twierdzą, że całe polityczne zawirowanie w sprawie spotkania zostało wyreżyserowane. Jak przekonują, od początku w siedzibie partii na Nowogrodzkiej planowano spotkanie szefów partii parlamentarnych. (...) Skąd więc pierwotna propozycja Terleckiego spotkania na poziomie szefów klubów sejmowych? Chodzi tylko o to, by następnie, „podnosząc rozmowy na wyższy poziom", można było pokazać, że PiS jest gotowy do ustępstw dla dobra sprawy.Czytaj więcejŹródło: "Rzeczpospolita"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz