2016/03/30

Tak Kaczyński udaje, że chce kompromisu. Nawet w PiS przyznają, że jego ustępstwa są wyreżyserowane

Jarosław Kaczyński tylko udaje, że chce kompromisu.
Jarosław Kaczyński tylko udaje, że chce kompromisu. Fot. Sławomir Kamiński / AG
Jarosław Kaczyński chce kompromisu. A właściwie mówi, że chce. Jednak to tylko działania wizerunkowe, które mają pokazać, że lider PiS jest gotów na dialog, a nawet na ustępstwa. Na jedno już poszedł. Okazuje się jednak, że wszystko starannie wyreżyserował.

Jarosław Kaczyński chce zawieszenia walk politycznych. Oficjalnie po to, by przygotować się do wizyty papieża Franciszka. W istocie chodzi o wyciszenie emocji, których poziom coraz bardziej odbija się na notowaniach PiS. Dlatego Prezes zapowiedział, że zostanie zorganizowane spotkanie szefów partii, by porozmawiać o kompromisie w sprawie Trybunału Konstytucyjnego.
We wtorek około godziny 11 szef klubu PiS Ryszard Terlecki ogłosił, że na spotkanie zaproszono szefów klubów. A więc nie różniłoby się ono formułą od standardowych spotkań konwentu seniorów. 

Kiedy opozycja zdążyła już skrytykować propozycję, około godziny 14.30 przewodniczący Terlecki wystąpił jeszcze raz i stwierdził, że spotkanie odbędzie się na wyższym szczeblu (szefów partii) i w szerszej formule (także partii pozaparlamentarnych). Dlaczego? Wszystko po to, by pokazać, że PiS jest gotowe do kompromisu.
Ponadto nasze źródła w PiS twierdzą, że całe polityczne zawirowanie w sprawie spotkania zostało wyreżyserowane. Jak przekonują, od początku w siedzibie partii na Nowogrodzkiej planowano spotkanie szefów partii parlamentarnych. (...) Skąd więc pierwotna propozycja Terleckiego spotkania na poziomie szefów klubów sejmowych? Chodzi tylko o to, by następnie, „podnosząc rozmowy na wyższy poziom", można było pokazać, że PiS jest gotowy do ustępstw dla dobra sprawy.Czytaj więcej
Źródło: "Rzeczpospolita"
Wyraźnie więc widać, że Prezesowi chodzi nie o to, by dojść do kompromisu, ale o samą próbę. Jeśli to nie wystarczy do poprawienia nastrojów społecznych, wtedy PiS będzie musiało pójść na rzeczywiste ustępstwa, nie takie wyreżyserowane.                                                                                                                                                                                                                                                     Kompromisy  KOD , tych  smrodów  polegają  na  tym   ,  że  chcą  do  władzy ! Może nawet nie do końca  bo tego nie osiągną  !! Chodzi  im  o  to żeby przeszkadzać rządzić  PiS   i  na  każdym  kroku  robić  rządowi  pod  górkę  !! .  Kaczyński  za  mądry jest żeby nie  wiedzieć co jest  co !!  .Nie popuści  tym  śmieciom  nawet  na  krok .  Teraz  mu  zależy  na  poprawnych stosunkach  !!  Ale jak się okaże że nawet na  moment tak  ważny  dla  Polaków  jest to  niemożliwe rozwiąże  w pizdu TK i  będzie  święty  spokój !!  A  ostatnia nić która  prowadzi  do  rozróby  zostanie zerwana !!! Bo  tak  na  dobrą  sprawę  po  co  nam ten komunistyczny  relikt ????? .  Skoro  stanowi  to kość  niezgody  i  tak  będzie do  osranej  śmierci  należy przeprowadzić eutanazję  -  i  jednego  problemu  mniej !!  A  i  dla  społeczeństwa lepiej  bo  to  społeczeństwo  powinno  decydować co  tak  naprawdę  dla niego dobre  a  nie faceci  w czerni  w  swoich  wychuchanych gabinecikach  przy flaszeczce  Brendy !!!!!                                                                     GB

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz