Fakt, iż Andrzej Duda, Prezydent RP spotyka się z Barackiem Obamą, Prezydentem USA, to powód do wstydu, a nie do dumy. Pamiętajmy, że przedstawiciel kraju o tak bogatej antykomunistycznej przeszłości, w którym tak piękną kartę zapisał ruch Solidarności (a wiemy kto jest jedyną twarzą tego ruchu!) powinien rozsądniej budować swój kalendarz spotkań.
Prezydent Duda podejmowany na kolacji przez prezydenta Obamę legitymizuje całą interwencjonistyczną politykę Stanów Zjednoczonych prowadzoną od lat na Bliskim Wschodzie. Tym samym, staje się niemal współwinnym aktów terroru dokonywanych w naszej ojczyźnie - Europie.
Pamiętajmy też, że PAD spotyka się w istocie z prezydentem państwa zadłużonego na miliardy dolarów u Chińczyków, którzy wciąż łamią u siebie w kraju podstawowe prawa człowieka.
Na domiar złego, czyni to zaledwie chwilę po spotkaniu Baracka Obamy z komunistycznym dyktatorem Raulem Castro. Naprawdę nie można było lepiej zaplanować tego spotkania i trzeba było je wyznaczać w tak nieszczęśliwym terminie? To wstyd i hańba dla Ciebie Polsko, że masz takich przywódców.
Dziś może jeszcze nie, ale już jutro będą powstawać podobne artykuły, mark my words.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz