POLSKA Coraz ciekawsze informacje dochodzą z Polski na temat Zamachu Smoleńskiego. Posłuchaj rozmowy w telewizji gdzie Stefan Józef Hambura dotarł do dokumentów, które otwierają nowe światło na organizację wylotu samolotu do Smoleńska. Absolwent Wydziału Prawa na Uniwersytecie im. Fryderyka Wilhelma II w Bonn. W kwietniu 2010 został pełnomocnikiem Andrzeja Melaka i Janusza Walentynowicza (syna Anny Walentynowicz) – rodzin ofiar w Smoleńsku. W lipcu 2010 złożył doniesienie do warszawskiej prokuratury, w związku z podejrzeniem działania przez Donalda Tuska i pełniącego obowiązki prezydenta Bronisława Komorowskiego na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej poprzez rezygnację ze wspólnego polsko-rosyjskiego śledztwa w sprawie przyczyn smoleńskiej katastrofy. Co mówi na filmie. Dzień przed wylotem do Smoleńska. 9 kwietnia na pokład Samolotu, który miał lecieć do Smoleńska zapakowano aż tonę rzeczy technicznych. Co ciekawe – służby bezpieczeństwa nie wiedziały i nie sprawdziły co załadowano do Samolotu w którym miał lecieć Prezydent i 96 osób najważniejsze osoby w państwie. Szef BOR odpowiada więc już za dwa czyny : – brak oficerów Boru na lotnisku w Smoleńsku oraz skandaliczna praca w przygotowaniu wizyty gdyż nikt nic nie kontrolował. Pytanie dlaczego i kto zmusił oficerów BOR do tak złej pracy ? Jeśli załadowano bombę jeden dzień przed odlotem musieli pomagać w tym Polacy. Gdy samolot wrócił z naprawy z Rosji mógł być kilka razy sprawdzany więc prawdopodobieństwo wykrycia bomby wzrastało dlatego też teza Stefana Hambury ma jakieś podstawy.
Poniżej ciekawe zdjęcie ze smoleńska i dziura w głowie oficera BOR lecącego w samolocie – jakby ktoś strzelał.
Konrad W
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz