Poszedł, ale z niechęcią, bo od kilku lat zaglądał wizyty w przychodni nie były przyjemne.
– Za każdym razem doktor powtarzał mi, że musi płacić za każde moje badanie. Musiałem się o nie wykłócać! – wspomina pan Zdzisław.
Z ciężkim sercem wszedł do gabinetu Jeronimo M.C. – Lekarz kilka razy powtórzył, że mam wyjść, a jak nie wyjdę, to wezwie policję – opowiada zdenerwowany pacjent.
– Patrol spodziewał się krnąbrnego awanturnika, a wyprowadził spokojnego starszego pana – dowiedzieliśmy się od policji w Gryficach.
Dlaczego pan Zdzisław został tak bezdusznie potraktowany przez lekarza? – Im człowiek starszy, tym więcej potrzebuje badań. Byłem dla niego za drogim pacjentem, bo musiał mi wystawiać skierowania. A przecież im mniej ich wystawi, tym więcej pieniędzy zostaje w jego kieszeni – tłumaczy pacjent, który ma już innego doktora.
A co na to Jeronimo M.C.? – Pan Zdzisław jest wobec mnie niegrzeczny i arogancki, dlatego nie chcę już więcej go leczyć – powiedział Faktowi.
Dlaczego doktor nie chciał zlecać badań
Lekarz rodzinny, który ma podpisany kontrakt z NFZ, dostaje z budżetu państwa 144 zł rocznie na każdego pacjenta, a powyżej 65. roku życia 360 zł. Może mieć maksymalnie 2500 pacjentów. Z pieniędzy tych opłacane są m.in. badania medyczne, takie jakich potrzebował pan Zdzisław.
Niby nowy rząd ale w służbie zdrowia po staremu!!!! Nie stać cię na prywatne badania to zdychaj !!! Lekarz z tych 144 zł nie będzie fundował badań !!!!! No i to wszystko !!! n owe rządy po staremu !!!!!!! gb
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz