Właściciel - polski obywatel - został oskarżony o skatowanie psa. Proces toczył się pięć lat, a mężczyzna nie przyznawał się do winy. Obrona twierdziła, że pies uciekł od niego i ktoś inny jest odpowiedzialny za skrzywdzenie zwierzęcia.
Pod koniec marca 37-latek został uznany winnym i skazany na osiem do 10 lat więzienia. Ponadto sąd orzekł wobec Polaka zakaz posiadania i kontakt z jakimkolwiek zwierzęciem oraz pracy w schroniskach dla psów. Władze zapowiedziały, że po zakończeniu wyroku Cz. zostanie deportowany. Mężczyzna już teraz przebywa w więzieniu w związku z wcześniejszym wyrokiem za kradzież.
Obrońcy praw zwierząt w USA wyrazili zadowolenie z wyroku, gdyż - jak komentowali - stwarza on precedens do bardziej surowego karania za naruszenie praw zwierząt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz