O sztuczne zęby dla sześcioletniej dziewczynki pyta się jej matka. - Czy NFZ refunduje protezy? Sześcioletnia córka nie lubiła myć zębów i próchnica zrobiła swoje (...) - maila o takiej treści dostała Anna Leder, rzecznik łódzkiego NFZ. Uwaga, to naprawdę nie jest żart!
Dzieci myć zębów nie lubią, bo przeważnie nie podoba im się mocny miętowy smak pasty do zębów, jednak mądrzy rodzice wiedzą, jak zmusić swoją pociechę, aby przynajmniej dwa razy dziennie sięgnęła po szczoteczkę do zębów. W przypadku matki sześcioletniej dziewczynki jednak tak się nie stało. Rodzice zaniedbali problem i teraz dziewczynka ma duże ubytki w zębach. - Nie chciała się leczyć i próchnica zrobiła swoje. (...) idzie do szkoły i chcielibyśmy jej oszczędzić kpin i żartów ze strony innych dzieci (...). Braki w uzębieniu powodują, że dziecko ma problemy z przyjmowaniem pokarmów - część maila, który dostała Anna Leder, rzecznik łódzkiego NFZ, cytuje portal Tvn24.pl. Niestety NFZ nie chciało powiedzieć, jak się skończyła historia tej dziewczynki, twierdząc, że broni interesu dziecka.
Problem z próchnicą u małych dzieci robi się coraz poważniejszy. Dzieci uciekają od pasty do zębów i szczoteczek, spożywają coraz więcej pokarmów zawierających duże ilości cukru. Zdaniem Anny Leder, trzeba jak najszybciej przywrócić gabinety stomatologiczne w szkołach.
Część internautów zrzuca winę na rodziców. Pojawiają się różne komentarze. - Było dziecko zmuszać do mycia zębów i tyle - pisze jedna z internautek. - (...) a gdzie byli rodzice, dlaczego teraz my mamy za to wszystko płacić - pisze inny internauta. Odezwał się również rodzic dziecka w wieku czterech lat - A ja sądzę że to wina rodziców, ja swojemu dziecku 4-letniemu, szoruję zęby rano i wieczorem - a czasem jak były duże opory to było na siłę - czytamy w komentarzu.
Jakie jest wasze zdanie, gabinety stomatologiczne powinny być w szkołach?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz