Poseł Agnieszka Pomaska porwała projekt ustawy o suwerenności.
Poseł Agnieszka Pomaska porwała projekt ustawy o suwerenności. Fot. Twitter/ Republika TV
Prawo i Sprawiedliwość w ekspresowym tempie przyjęło uchwałę w obronie suwerenności Polski. Jej projekt zgłoszono w piątek rano, a przed godziną 18 została przyjęta.

Komisja Europejska zagroziła, że w poniedziałek wyda opinię na temat praworządności w Polsce, jeśli do tego czasu rząd nie rozwiąże kryzysu konstytucyjnego. Premier Szydło dotarła do projektu opinii, co zdenerwowało ją do tego stopnia, że podczas piątkowych obrad nie przebierała w słowach i w ślad za Jarosławem Kaczyńskim wraz z członkami rządu wyszła z sali sejmowej.
Atmosfera w Sejmie od rana była napięta, posłowie opozycji chętnie krytykowali rząd. "Opublikuj!" - krzyczeli posłowie. Doszło nawet do tego, że posłanka Platformy Obywatelskiej Agnieszka Pomaska w ramach sprzeciwu porwała projekt uchwały, nad którą obradowali posłowie. Według ekspertów emocjonalne wystąpienie Beaty Szydło pokazało polityka przestraszonego.
     – Polska jest państwem suwerennym. O tę suwerenność musimy każdego dnia walczyć. Przypominał nam o tym Ojciec Święty Jan Paweł II - mówił poseł PiS. - Opozycja o tym zapomina, dlatego warto przypomnieć, że podstawowym obowiązkiem parlamentarzystów jest działanie na rzecz suwerenności. Polska jest pełnoprawnym członkiem UE i ma takie same prawa i takie obowiązki jak inne kraje – mówił poseł PiS Sylwester Tułajew.
– Ta uchwała, którą proponujecie, kryje waszą całkowitą nieudolność. Czym jest dzisiaj suwerenność? To umiejętność zabiegania o nasze interesy, o naszą rację stanu. A wy tego nie potraficie robić. I trzeba przyznać, że jesteście bardzo samokrytyczni w tej uchwale. Mówicie, że są podejmowane próby ograniczenia suwerenności. To wy je podejmujecie. Mówicie, że podważany jest demokratyczny porządek. A kto go łamie, jeżeli nie Prawo i Sprawiedliwość? – oburzał się poseł PO Rafał Trzaskowski.