2017/01/30

BEZDOMNA SUNIA MIMO ZŁAMANEJ ŁAPY PRZEMIERZA KILKA KILOMETRÓW – MA WAŻNY POWÓD. TO PRAWDZIWA MIŁOŚĆ

Na ulicach każdego miasta żyje wiele bezpańskich zwierzaków, które często potrzebują czyjejś pomocy. Części z nich na szczęście udaje się taką pomoc uzyskać.

Tak też stało się w przypadku tej suczki rasy greyhound.
Sunia mieszkała na ulicy już od jakiegoś czasu i była bardzo wychudzona i słaba. Kiedy jednak zwróciła się do człowieka o pomoc, nie myślała o sobie, ale o swoich najdroższych skarbach…
Sunia została znaleziona przez Ellen Sobry – weterynarza. Jej przyjaciółka, Lianne, opowiedziała jej o mieszkającym w okolicy wychudzonym psie i Ellen od razu postanowiła pomóc czworonogowi. Wiedziała też, że pies kuleje, prawdopodobnie z powodu złamanej łapy.
Gdy Ellen odnalazła Verę, zauważyła, że sunia musiała niedawno zostać mamą. Zdała więc sobie sprawę, że gdzieś pewnie znajdują się jej bezbronne szczenięta.
Postanowiła je odnaleźć. Nie wiedziała, gdzie mogą znajdować się maleństwa, dlatego musiała zaufać ich mamie.
Po opatrzeniu i usztywnieniu nogi, Vera została zabrana do tego samego miejsca, gdzie została uratowana. Jej instynkt macierzyński zadziałał od razu.
Poszła prosto w kierunku swoich dzieci.
Trasa miała 3 km, co dla rannej suni było dużym dystansem. Na miejscu czekał Ellen niesamowity widok.
– Leżało tam aż 10 zwiniętych w kłębek szczeniąt oczekujących na powrót mamy – opisuje sytuację Ellen.
Dzielna Vera uratowała swoje dzieci.
Cała rodzina trafiła pod opiekę kliniki, w której pracuje Ellen. Teraz klinika będzie starała się znaleźć dla wszystkich nowe, bezpieczne domy.
Po raz kolejny okazuje się, że matczyna miłość i oddanie są silniejsze od bólu i własnego cierpienia.
Jeśli kochasz zwierzęta, podaj tę wzruszającą historię dalej!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz