- Właściwym miejscem ich aktywności powinny być kabarety, ale najlepiej zakładane za więziennym murem - mówi o protestujących w felietonie dla TV Trwam ks. prof. dr hab. Paweł Bortkiewicz, członek Narodowej Rady Rozwoju przy prezydencie.Wielu z nas zapamięta tych pseudobojowników, powstańców walczących, jak mówili, o wolność, o demokrację, o Polskę, wielu z nas zapamięta tych ludzi - przepraszam za określenie - jako bandę przygłupów - przyznał w felietonie dla Telewizji Trwam ks. prof. dr hab. Paweł Bortkiewicz, członek Narodowej Rady Rozwoju.
Bortkiewicz mówił o wydarzeniach w Sejmie z 16 grudnia, kiedy opozycja rozpoczęła blokowanie sali plenarnej. - Dla takich ludzi nie może być i nie ma miejsca w polityce. Ich właściwym miejscem aktywności powinny być kabarety, ale najlepiej takie, które byłyby zakładane za więziennym murem - oceniał.
Ks. Bortkiewicz to profesor nauk teologicznych specjalizujący się w zakresie teologii moralnej. W latach 2002-2008 był dziekanem Wydziału Teologicznego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, od 2002 jest dyrektorem Centrum Etyki UAM w Poznaniu. Członek Komitetu Nauk Teologicznych Polskiej Akademii Nauk.
Czym jest Narodowa Rada Rozwoju?
Narodowa Rada Rozwoju jest gremium konsultacyjno-doradczym przy prezydencie RP. Założeniem NRR, jak możemy przeczytać na stronie, "jest stworzenie płaszczyzny dla debaty programowej nt. rozwoju Polski i wypracowanie stanowisk wykraczających poza horyzont bieżącej polityki". Zadaniem rady jest przygotowywanie dla prezydenta przygotowywać dla prezydenta opinii, ekspertyz i założeń merytorycznych do prezydenckich projektów ustaw.
Członkami NRR są też m.in. prawnik prof. dr hab Witold Modzelewski, ekonomista prof. Stanisław Gomułka, architekt dr Czesław Bielecki, socjolog dr Barbara Fedyszak-Radziejowska, twórca Optimusa Roman Kluska, dziennikarz Bronisław Wildstein czy były minister zdrowia Marek Balicki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz