Dziś niemal każdy nie rozstaje się ze swoim telefonem komórkowym. Wielu bierze go ze sobą nawet na spacer z psem i do łazienki, a także… śpi z nim.
Niestety taki nawyk może być bardzo niebezpieczny.
Ta dziewczynka podłączyła na noc do ładowarki swój telefon Samsung Galaxy S4 i włożyła pod poduszkę, po czym zasnęła. Obudziła się w środku nocy czując gryzący dym spalenizny. Gdy otworzyła oczy, zobaczyła ogień tuż przed sobą. Nie mogła uwierzyć, że to dzieje się naprawdę!
Natychmiast wstała i wtedy zrozumiała, że to jej telefon był przyczyną tego, małego na szczęście, pożaru. Telefon ładował się całą noc pod poduszką i najwyraźniej się przegrzał. Nowojorscy policjanci przestrzegają, by nigdy nie nakrywać niczym ładującego się telefonu i nie spać z telefonem w łóżku!
Aby uświadomić wszystkim niebezpieczeństwo, policjanci zamieścili zdjęcie poduszki dziewczynki na Twitterze.
Pamiętajcie więc: nie wkładajcie telefonu pod poduszkę na noc, zwłaszcza wtedy, gdy jest podłączony do ładowania.
Przegrzanie urządzenia może wywołać jego wybuch lub pożar. Telefon wyglądał, jakby ktoś go wrzucił do piekarnika.
Przekaż ten post dalej, aby przestrzec znajomych!
Źródło: Twitter
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz