Z uwagi na komplikacje poporodowe, wezwane zostało pogotowie ratunkowe. Ratownik medyczny, stwierdzając, że kobieta przeszła poród, zapytał o dziecko. Wówczas babka przyniosła mu nie dającego oznak życia, wychłodzonego noworodka.
Dzięki podjętej akcji reanimacyjnej, dziecko udało się uratować. Obecnie przebywa ono w szpitalu. Jego stan określany jest jako stabilny.

Dziecko w zimnej sieni spędziło kilkadziesiąt minut

Babka dziecka została przesłuchana pod zarzutem "usiłowania zabójstwa noworodka w zamiarze ewentualnym". W ocenie prokuratora kobieta pozostawiając nowonarodzone dziecko na kilkadziesiąt minut w zimnej sieni, przewidywała i godziła się na to, że taki stan doprowadzi do wychłodzenia organizmu dziecka i w konsekwencji do jego zgonu.
Na wniosek prokuratora sąd tymczasowo aresztował 54-latkę na okres trzech miesięcy. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Radom-Zachód. Rzeczniczka zaznaczyła, że prokurator o zaistniałej sytuacji powiadomił Sąd Rodzinny i Opiekuńczy, który wdrożył postępowanie rozstrzygające kwestię władzy rodzicielskiej nad dzieckiem. Po opuszczeniu szpitala dziecko będzie przebywało w rodzinie zastępczej.
Przestępstwo usiłowania zabójstwa zagrożone jest taką samą karą jak zabójstwa: od 8 lat więzienia do dożywocia. Zarzuty w tej sprawie usłyszeli także ojciec i brat rodzącej, którzy byli obecni w domu podczas porodu. Za nieudzielenie pomocy noworodkowi grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.                                                                                                                                                                                                  COŚ  bardzo  niedobrego  dzieje  się  ze  społeczeństwem .  ...............  Dziecko  to  skarb  ,  to  nowe  życie .  Ale  są  kobiety  które  mają  po  5 ,  czy  więcej  dzieci  i  każde  następne  to  dla  nich  balast   Są  to  w  większości ludzie  bez  wykształcenia  ,  na  granicy  ubóstwa  i  patologi  . Nie  chcą  mieć  więcej  dzieci  ,  ale  seks  uprawiają  i  to  ostro   Albo  nie  chcą  się  zabezpieczać  albo  ich  nie  stać  albo  nie  pamiętają  .  Zajście  w  ciążę  to  dla  nich  problem  .  Nie  a  możliwości  aborcji  i  rodzić  trzeba   Takie  kobiety  bardzo  często  nie  chodzą  do  lekarza  ,  nie  rejestrują  ciąży  bo  już  od  początku  chcą  się  pozbyć  dziecka  .  A  straszny  jest  sposób  w  jaki  to  robią ,  bowiem  jest  gro  małżeństw  które  pragną  dzieci  ale  nie  mogą  ich  mieć  !!!!!Dla  nich  to  by  było  błogosławieństwo  a  dla  takiej  kobiety  i  problem  z  głowy  i  dziecko  zabezpieczone .  Nie  koniecznie  w  wiadrze  ale  w  kochającej  rodzinie  . Ale  jest  coś  takiego  w  człowieku  że  nie  pomyśli  albo  nie  chce  robić  sobie  kłopotu  ,  i  wydaje  się  że  pozbycie  się  dziecka  to  najlepsze  wyjście .   Ale  to  nie  jest  żadne  wyjście  tylko  morderstwo  z  którym  trzeba  żyć  do  śmierci  choć  nie  wydaje  mi  się  żeby  takie  osoby  miały  wyrzuty  sumienia . Jedynie  dotkliwe  kary  mogą  zatrzymać  ten  proceder  który  jest  za  częsty  !!!!                                                                                                gb