2017/04/25

Tragedia w szpitalu. Czekał na pomoc 40 minut - zmarł na podłodze

Tragedia w szpitalu. Czekał na pomoc 40 minut - zmarł na podłodzePrzez 40 minut czekał w szpitalu na pomoc. Nie doczekał się - umarł na podłodze. Jego rodzinie lekarze powiedzieli, że... miał pecha.
Historię zmarłego mężczyzny opisuje "Fakt.pl". Według relacji dziennika 41-letni Paweł Zagarów bez wątpienia miał pecha. Tym pechem było trafienie do szpitala, w którym nie otrzymał koniecznej pomocy. Zaledwie rok temu w tej samej placówce po kilku godzinach czekania na pomoc zmarła Ewa Osmólska. Ale lekarze najwyraźniej nie wyciągnęli z tego odpowiednich wniosków.
8. kwietnia Paweł Zagarów poczuł się popołudniu źle. Z podejrzeniem zawału serca trafił do szpitala Wincentego a Polo w Gdyni. Przewieziono go karetką - i kazano mu czekać. Jak podaje "Fakt.pl", na tym się na dłuższy czas skończyło. Lekarze mieli podbiec do niego dopiero wówczas, gdy mężczyzna osunął się z ławki na podłogę. Było za późno. 41-latek zmarł, osierocając dwoje dzieci, zostawiając żonę i rodziców.
Póki co nikomu nie przedstawiono w tej sprawie zarzutów, choć śmierć 41-latka bada prokuratura. Wiceprezes szpitala przekonuje, że zmarły wcale nie czekał tak długo, ale otrzymał pomoc już po kilkunastu minutach.                              mod/fakt.pl                                                                                                                                                                                                          No cóż to co się dzieje w szpitalach normalne nie jest .  Pogotowie przywozi pacjenta i jeśli dyszy ....  to może sobie poczekać !!! W efekcie o nim zapominają i może się zdarzyć tak jak się zdarzyło w tym wypadku .  Ale zupełnie nie rozumiem jak można kazać czekać z podejrzeniem zawału gdzie liczy się każda minuta !!!!  Tego zupełnie nie rozumiem . Pacjent od razu powinien zostać podłączony do elektrokardiogramu , powinno się na cito zlecić badania podstawowe i monitorować pacjenta .Ale to co miało miejsce w tym szpitali zwyczajnie mnie przeraża !!  Dziś on , jutro może być to każdy z nas !!!!  A nawet laik wie że w wypadku podejrzenia zawału liczy się czas !!!!  Czy to wina braku personelu czy zaniedbanie ustali prokurator .                                                       Wyrazy współczucia rodzinie !!!!!                                                                         gb            

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz