W niedzielę 23 kwietnia zielonogórska policja zatrzymała trzy osoby w związku ze śmiertelnym pobiciem 46-latka w lokalu w centrum Zielonej Góry. Jeden to ochroniarz z lokalu, drugi to jego znajomy. Trzeci z zatrzymanych mężczyzn w sprawie wystąpi w charakterze świadka. Pobili ofiarę bez żadnego powodu. 46-latek umierał siostrze na rękach. W tym czasie ochroniarz ze swoimi znajomymi bili mężczyznę, który chciał pomóc umierającemu 46-latkowi.
Wszystko wydarzyło się w niedzielę 23 kwietnia około godz. 2:00 w lokalu z muzyką koło ratusza w centrum Zielonej Góry. Ofiara bawiła się w lokalu ze swoją siostrą i znajomymi. Ireneusz został sam przy stole. Prawdopodobnie wtedy zasnął. Kiedy się przebudził miał upaść lub zahaczyć o stół. To wtedy na mężczyznę ruszył ochroniarz lokalu.
46-latek został z dużą siłą uderzony w głowę. Po potężnym ciosie 46-latek upadł tracąc najprawdopodobniej przytomność. Ochroniarz z kolegą wynieśli 46-latka do ogródka przed lokal. Zauważył to znajomy 46-latka. Kiedy podszedł do leżącego Ireneusza, ochroniarz z kolegami odciągnęli go od niego i skopali. W tym czasie do 46-latka podbiegła jego siostra. Zaczęła reanimować nieprzytomnego brata. Podbiegł również mężczyzna, który podał się za chirurga. On również ratował życie 46-latka.
Znajomy ofiary poszedł za ochroniarzem i jego znajomymi, którzy w tym czasie weszli do lokalu. Tam powiedział im, żeby wyszli pomagać 46-latkowi. Wtedy został przez nich ponownie dotkliwe pobity i skopany. Na zewnątrz cały czas trwała reanimacja 46-latka. Wezwano karetkę pogotowia ratunkowego i policję. Niestety mężczyzna zmarł.
Pan Ireneusz przeszedł dwa zawały, które przeżył. Zmarł pobity pod lokalem, do którego przyszedł bawić się z siostrą i znajomymi.
Sprawcy pobicia nie czekali na policję, nie udzielali pomocy pobitemu mężczyźnie, tylko jak najszybciej uciekli z lokalu.
Zielonogórska policja szybko trafiła na trop sprawców pobicia. Do ich zatrzymania zaangażowano antyterrorystów. Do akcji ruszyli również dzielnicowi. To oni w mieszkaniu przy ul. Podgórnej zatrzymali ostatniego, trzeciego ze sprawców. Wiemy, że osoba, która zadała śmiertelny cios, szykowała się do ucieczki z Zielonej Góry. Nie zdążył, bo ubiegli go policjanci.
W poniedziałek 24 kwietnia została przeprowadzona sekcja zwłok pobitego 46-latka. – Prokurator analizuje zabezpieczone zapisy z monitoringu, które prawdopodobnie będą bardzo pomocne w ocenie przebiegu zdarzenia – mówi prokurator Zbigniew Fąfera, rzecznik zielonogórskiej prokuratury okręgowej. Zatrzymani mężczyźni siedzą w celach. – Na wtorek zaplanowano czynności z udziałem zatrzymanych mężczyzn – informuje prokurator Fąfera.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz