Sprawa pochodzenia papieża seniora była sporna. Wielu nie chciało na oddać stolicy apostolskiej Niemcowi przez wzgląd na II Wojnę Światową, która przyczyniła się do wielu zniszczeń na terenie Europy. Winą za całe zło wojny obarczano Niemców przez co Benedykt XVI miał utrudnioną drogę na tron papieski.
Benedykt XVI skazany na śmierć przez rząd niemiecki
Sprawa Benedykta XVI do dziś wzbudza ogromne kontrowersje. Ratzinger ledwo uszedł z życiem. Gdyby doszło do morderstwa na młodym Niemcu to cały świat nie poznałby pontyfikatu Benedykta XVI.
Sytuacja miała miejsce w ostatnich miesiącach II Wojny Światowej między kwietniem a majem. Młody Ratzinger zdezerterował. W tamtym okresie coraz więcej żołnierzy dopuszczało się dezercji przez zmęczenie bezsensowną wojną. Niestety nawet pod koniec walk takie zachowanie było karane śmiercią. Przyszły papież opuścił Traustein i wyruszył do swojej wsi.
Wspomnienia z wojny Benedykta XVI
– Użyłem mało znanej drogi, spodziewając się bezproblemowego przejścia. Ale kiedy wychodziłem z przejścia podziemnego pod torami kolejowymi, dwóch żołnierzy stało na posterunku, przez chwilę sytuacja była dla mnie niezmiernie krytyczna. Dzięki Bogu, że oni także mieli dosyć wojny i nie chcieli stać się mordercami. Jako usprawiedliwienia użyli ręki na temblaku i pozwolili odejść do domu – wspomina tamte dramatyczne chwile Benedykt XVI.
– Zostałem rozpoznany jako niemiecki żołnierz, musiałem ubrać się z powrotem w mundur, który wcześniej zrzuciłem, a także trzymać ręce u góry i dołączyć do stale rosnącej grupy jeńców wojennych, których oni ustawiali w szeregu na naszej łące. To szczególnie zraniło serce mojej matki, gdy zobaczyła swojego chłopca i resztę pokonanej armii stojącej tam, wystawionej na niepewny los – powiedział w związku z przybyciem Amerykańskich żołnierzy.
Młody Ratzinger trafił do obozu jenieckiego w Ulm, następnie został wypuszczony w 1945 roku. Te dramatyczne przeżycia odbiły się na jego późniejszym pontyfikacie. Do dziś bowiem pamięta, że za dezercję został skazany na śmierć. O tym jednak głośno nie mówią niemieckie władze, dla których ten fakt, jak i temat II Wojny Światowej jest zdecydowanie niewygodny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz