2018/06/22

Sędzia brał łapówki za ustawianie wyroków. Dostał 4 lata odsiadki. Decyzją Sądu Najwyższego właśnie wyszedł na wolność!

Janusz K. był sędzią w Sądzie Rejonowym w Kościerzynie. Zajmował funkcję przewodniczącego Wydziału Karnego tego sądu. Niestety, zamiast skupić się na wymierzaniu sprawiedliwości przestępcom, sam popadł w konflikt z prawem. Okazało się, że za łapówki (łączenie 140 tys. zł) i ryby w galarecie (!) wydawał korzystne dla przestępców wyroki. Sprawa wyszła na jaw i po wieloletnim procesie skorumpowany sędzia sam trafił za kratki na 4 lata. Wyszedł jednak już po kilku miesiącach. Sąd Najwyższy uwzględnił bowiem złożoną przez niego kasację!

Sprawa sędziego z Kościerzyny wyszła na jaw w 2008 roku. Okazało się, że w latach 1999 - 2008, będąc sędzią Sądu Rejonowego w Kościerzynie (gdzie pełnił funkcję przewodniczącego Wydziału Karnego), przyjmował łapówki (łącznie 140 tys. zł, artykuły spożywcze w postaci ryb w galarecie o wartości 300 zł oraz darmowe wypożyczenie na 5 dni samochodu marki Mercedes) w zamian za korzystne orzeczenia wobec Mariana T., Mirosława K. i Alfonsa B.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz