Dodano: 01.07.2016 [17:30]
Rui Patrício, portugalski bramkarz, broniąc strzał Kuby Błaszczykowskiego z rzutu karnego, nie stał na linii bramkowej. W takiej sytuacji karny powinien zostać powtórzony, bo golkiper złamał przepisy. Akcja mająca zwrócić uwagę działaczy piłkarskich na tę sytuację nabiera rozpędu.
Przepisy w tej kwestii są jasne: podczas wykonywania rzutu karnego bramkarz do momentu kopnięcia piłki przez wykonującego rzut karny zobowiązany jest przebywać na linii bramkowej.
Tymczasem powtórki z wczorajszego meczu nie pozostawiają wątpliwości: Rui Patrício stał przed linią, w związku z czym miał ułatwione zadanie.
Akcja mająca zwrócić uwagę na błąd niemieckiego sędziego, decydujący o losach meczu, nabiera rozpędu w mediach społecznościowych. Można ją śledzić i wspierać pod hashtagiem #bładsedziego
Przepisy w tej kwestii są jasne: podczas wykonywania rzutu karnego bramkarz do momentu kopnięcia piłki przez wykonującego rzut karny zobowiązany jest przebywać na linii bramkowej.
Tymczasem powtórki z wczorajszego meczu nie pozostawiają wątpliwości: Rui Patrício stał przed linią, w związku z czym miał ułatwione zadanie.
Akcja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz