2016/07/03

Kijowski i Petru mają przechlapane. Ich nachalność irytuje europosłów: „przecież były już wybory”


Dodano: 30.06.2016 [16:10]
Kijowski i Petru mają przechlapane. Ich nachalność irytuje europosłów: „przecież były już wybory” - niezalezna.pl
foto: Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska
Opozycja coraz bardziej ośmiesza się na arenie międzynarodowej. Ciągłe wycieczki do europarlamentu uskuteczniane przez Ryszarda Petru i Mateusza Kijowskiego najwyraźniej przynoszą skutek odwrotny od zamierzonego. Nawet eurodeputowani Europejskiej Partii Ludowej, w której skład wchodzi w PE również Platforma Obywatelska i PSL  są już mocno poirytowani naleganiem na debatę o Polsce.

Najnowsza relacja korespondentki RMF FM Katarzyny Szymańskiej-Borginon z Brukseli nie pozostawia złudzeń. Posłowie w europarlamencie mają już dość ciągłych wizyt przedstawicieli polskiej opozycji, którzy nalegają na organizowanie na forum międzynarodowym debaty o sytuacji w Polsce.

Parlament Europejski uznał, że debata nie ma sensu, ponieważ w Polsce nie dzieje się teraz nic niepokojącego. Trwa proces legislacyjny dotyczący zmian w Trybunale Konstytucyjnym, a Unia Europejska ma teraz na głowie o wiele poważniejszy problem – wyniki brytyjskiego referendum ws. Opuszczenia unijnych struktur.
 
- W sytuacji, gdy Brytyjczycy zagłosowali za wyjściem z UE kolejna debata by była tylko wodą na młyn dla eurosceptyków - usłyszałam od jednego z zagranicznych z członków grupy Europejskiej Partii Ludowej. Przyznał, że zaczynają trochę irytować ci w PO, którzy by chcieli załatwiać wewnętrzne spory przenosząc je na unijne forum. Niech rozwiązują te kwestie w polskim parlamencie – relacjonuje korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon.
Eurodeputowani zastanawiają się również, o co może chodzić Ryszardowi Petru i Mateuszowi Kijowskiemu, którzy w ostatnim czasie regularnie odwiedzali europarlament. Ostatnio Kijowski widział się nawet z szefem Parlamentu Europejskiego i szefem socjalistów Giannim Pittellą. Niczego jednak nie wskórał. Usłyszał nawet podobno, że co prawda Parlament Europejski popiera współpracę z organizacjami pozarządowymi, pod warunkiem, że są one „rzeczywiście niezależne”.

Kubeł zimnej wody na głowę Kijowskiego wylano również przypominając mu, że „w Polsce odbyły się przecież demokratyczne wybory”.
AddThis Sharing Buttons

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz